Anne-Marie O’Connor, „Złota Dama. Gustaw Klimt i tajemnica wiedeńskiej Mona Lisy” – RECENZJA

Kiedy dotarł do mnie egzemplarz “Złotej Damy” Anne-Marie O’Connor, przejrzałam go pobieżnie i doszłam do wniosku, że jest to książka, którą raczej będę się delektować, smakując ją rozdział po rozdziale. I tak rzeczywiście było, przez mniej więcej 100 pierwszych stron. Później zaś narracja wciągnęła mnie do tego stopnia, że przez burzliwe dzieje najsłynniejszego portretu Klimta zarwałam kilka nocy. Zastrzec muszę koniecznie, że opowieść, którą snuje na kartach książki autorka, znacznie wykracza poza historię portretu Adeli Bloch-Bauer, biografię Klimta czy nawet historię sztuki. Elementy te są pretekstem do ukazania szerokiego tła polityczno-społecznego, trudnej historii Europy pierwszej połowy XX wieku. Rosnącej fali antysemityzmu, wojen, ludobójstwa. Zbrodnie nazistowskie i przebieg II wojny światowej jest przecież znany, ale ja niespecjalnie znałam sytuację Austrii, wiele faktów, szczególnie zestawionych ze sobą mnie zaskoczyło. To zresztą najobszerniejsza część książki. Całość składa się jednak na fascynującą historię o sztuce, emancypacji kobiet, antysemityzmie i nazistowskiej ideologii, tworząc znakomitą opowieść o przemianach w Europie w XX wieku.  Czytaj dalej

Kelly Barnhill, „Kiedy kobiety były smokami” – RECENZJA W DNIU PREMIERY!

“Kiedy kobiety były smokami” Kelly Barnhill to feministyczny manifest, z elementami fantastyki. Opowieść o sile kobiet, ale też i o dyskryminacji, niesprawiedliwości, definiowaniu na nowo tego, czym właściwie jest kobiecość. Do tej pory znałam autorkę z powieści dla dzieci – recenzję przepięknej “Ogrzycy i dzieci” znajdziecie tutaj, ale także jej proza dla dorosłych okazała się czytelniczą ucztą.  Czytaj dalej

M.L. Longworth, „Zbrodnia w Boże Narodzenie” – RECENZJA

Boże Narodzenie to magiczny czas, rodzinna atmosfera, spotkania, podarunki. Są tacy, którzy czekają na ten czas z radością, i tacy, którzy… no cóż, zastanawiają się raczej, jak się z tego wszystkiego wymigać. Do tych drugich należy główny bohater poczytnego cyklu M.L. Longworth, Antoine Verlaque, francuski śledczy z Aix-en-Provence. “Zbrodnia w Boże Narodzenie” to już ósmy tom z serii, recenzje pozostałych tomów znajdziesz w naszym indeksie autorów.  Verlaque także i tym razem tropić będzie sprawcę morderstwa, przy okazji zaś rozwikłać będzie musiał jeszcze parę innych zagadek, przy czym niektóre będą miały bardzo osobisty charakter. Książkę czyta się, a wręcz pochłania błyskawicznie, inwencja autorki cyklu najwyraźniej nie ma granic! 😊  Czytaj dalej

Stephen King, „Baśniowa opowieść” – RECENZJA

Little Rumple to małe, niczym niewyróżniające się miasteczko w stanie Illinois. Mieszka tu Charlie Reade, nastolatek, którego życie wypełnia szkoła, treningi sportowe, spotkania z przyjaciółmi. Dzieciak, jakich wiele. Tu także ma miejsce przełomowe dla chłopca wydarzenie, a właściwie cały splot wydarzeń, bardzo smutnych, tragicznych wręcz, ale znowu nienadzwyczajnych. Oto pod kołami ciężarówki na moście przy ulicy Jaworowej ginie matka Charliego, a jego załamany ojciec pogrąża się w alkoholizmie, by wreszcie doprowadzić i siebie, i syna na skraj przepaści. Pozostawiony sam sobie chłopiec rozrabia, ojciec nie ma pracy, grozi im pozbawienie dachu nad głową. Jest coraz gorzej. Ale to wszak nie powieść obyczajowa (no, może tylko w pewnej części), to „baśniowa opowieść”. Tu zwyczajność jest tylko pozorem. W baśniach biedny szewczyk czy rybak, zwykły chłopiec okazuje się bohaterem. Nasz bohater, Charlie, pogrążony w rozpaczy zwraca wreszcie oczy ku górze, do Boga?, siły wyższej?, prosi o ratunek i obiecuje, że jeśli go dostanie, zrobi wszystko, by się odwdzięczyć. I staje się – ojciec przestaje pić, życie obu powoli wraca na właściwe tory, a Charlie rzeczywiście próbuje spłacić zaciągnięty dług, angażując się w rozmaite akcje społeczne. Powiecie, że nadal nie ma tej historii nic szczególnego, baśniowego. Cóż, to zaledwie początek opowieści.

W życiu Charliego następuje kolejny przełom, gdy ujadanie psa zwabia go do położonego na szczycie wzgórza starego domu, przypominającego ten z „Psychozy” Hitchcocka. Jego właściciel, starszy, nieprzyjazny ludziom odludek, spadł z drabiny i paskudnie się połamał, a szczekającym psem okazuje się suka Radar, niegdyś budząca grozę wśród dzieci, obecnie już stara i zniedołężniała. Charlie czuje, że to jego szansa na zrewanżowanie się za odmianę losu. Nie tylko wzywa pogotowie, ale i obiecuje przykutemu na długi czas do szpitalnego łóżka  mężczyźnie, że zaopiekuje się jego domem i psem. Z czasem stają się przyjaciółmi, a Howard Bowditch powierza siedemnastoletniemu już wówczas chłopakowi tajemnicę swojego życia. W szopie za domem znajduje się… Zdradzę co, bo przeczytacie o tym i we wszystkich opisach książki, i na okładce, i właściwie bez tej wiedzy trudno cokolwiek więcej o „Baśniowej opowieści” powiedzieć. Zatem w szopie znajduje się przejście do innej rzeczywistości, do krainy zwanej Empis. Charlie uda się tam, by powrócić siły umierającej Radar. Zostanie jednak na dłużej, by spróbować ten niezwykły świat ocalić, a może i przy okazji ocalić ten świat, który zna od urodzenia. Czytaj dalej

M. L. Longworth, „Tajemnice Bastide Blanche” – RECENZJA

„Tajemnice Bastide Blanche” to siódmy tom serii Verlaque i Bonnet na tropie autorstwa M. L. Longworth. Autorka kontynuuje opowieść o śledczym Verlaque’u, umiejętnie łącząc powieść obyczajową, w której wyeksponowane są szczególnie wątki kulinarno-podróżnicze i życie w Prowansji, z kryminałem. W najnowszej części jest jednak pewna nowość, bo sprawa, której dotyczy śledztwo, wydarzyła się w latach 70. Tym razem narratorem w powieści jest niezwykle poczytny pisarz, jego opowieść stanowi klamrę dla całej historii, a Marine i Verlaque są niejako na drugim planie. Można też odnieść wrażenie, że bardziej wyeksponowany został wątek kryminalny. Bardzo polecam książkę, ale i całą serię (recenzje poszczególnych tomów znajdziecie w zakładce Indeks autorów). Czytaj dalej

Michelle Harrison, „Plątanina zaklęć” – RECENZJA

Cykl o siostrach Wspacznych Michelle Harrison jest jednym z moich ulubionych w kategorii fantastyka młodzieżowa, o wcześniejszych tomach pisałam już tutaj  i tutaj. Kolejna część, „Plątanina zaklęć”, to po prostu uczta dla ducha, książka jest wspaniała! Nie ustaję w podziwie dla pomysłowości i fantazji autorki, dodać też trzeba, że seria trzyma równy, wysoki poziom, co nie zdarza się aż tak często. W najnowszej odsłonie siostrzanych przygód dostajemy mnóstwo wrażeń, można się nawet trochę przestraszyć. Czytaj dalej

Steve Berry „Protokół Warszawski” – RECENZJA

Cotton Malone, były amerykański agent, a obecnie antykwariusz, po raz kolejny wplątuje się w międzynarodową aferę. Wiedziony chęcią zakupu rzadkich egzemplarzy książek przybywa do Burrgii. Podczas nabożeństwa w zabytkowej bazylice dochodzi jednak do zdarzenia, które budzi w Cottonie instynkty dawnego szpiega. Uroczystość przerywają wystrzały, główna nawę kościoła wypełnia dym, dzięki czemu trzech mężczyzn kradnie skarb przechowywany i czczony w świątyni – relikwię Świętej Krwi. Cotton bez cienia wahania rzuca się w szaleńczy pościg za złodziejami. Trafia do belgijskiego aresztu, skąd wydobywa go była szefowa, pracownica amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości, Stephanie Nelle.

To oczywiście nie koniec problemów szpiega – antykwariusza, a zaledwie ich początek! Stephanie zleca Cottonowi niezwykle ważną misję. Otóż tajemniczy handlarz informacjami organizuje licytację, w której mają wziąć udział przedstawiciele największych światowych mocarstw. Stawką jest bezpieczeństwo Polski i zmiana układu sił na świecie. Biletem wstępu zaś na to wydarzenie ma być jedna z relikwii arma Christi, Narzędzi Męki Chrystusa. Cotton Malone wyrusza zatem do Polski, by z Zamku Królewskiego na Wawelu wykraść Włócznię Przeznaczenia, którą miano przebić bok Chrystusa. Jak potoczą się jego losy w kraju nad Wisłą? Czytaj dalej

Erin Entrada Kelly „Lalani z dalekich mórz” – RECENZJA

„Lalani z dalekich mórz” Erin Entrady Kelly to opowieść o odwadze, miłości, ciekawości świata, która nie poddaje się złu i ciemności. W tej powieści dzieje się magia i nie chodzi tylko o niezwykłe stworzenia, które na swojej drodze spotyka Lalani. To książka urzekająca pięknem opowiedzianej historii, językiem, szatą graficzną – okładką i ilustracjami Lian Cho. Jestem nią zachwycona i wiem, że choć to książka dla dzieci, to wrócę do niej jeszcze nie raz. Czytaj dalej

M. L. Longworth, „Klątwa fontanny” – RECENZJA

M.L. Longworth wraca z kolejną odsłoną cyklu „Verlaque i Bonnet na tropie”. „Klątwa fontanny” to powieść wymarzona na wakacyjny odpoczynek, chyba najlepsza ze wszystkich dotychczas wydanych części serii. Recenzje poprzednich części przeczytacie m.in. tutaj albo tutaj. W „Klątwie fontanny” jest bardzo wciągająca intryga kryminalna i, jak zwykle u tej autorki, szerokie tło obyczajowe. Główni bohaterowie to hedoniści, czerpiący z życia pełnymi garściami, książkę najlepiej zatem czytać z kieliszkiem dobrze schłodzonego białego wina. Ale niech Was nie zwiedzie lekki ton, M. L. Longworth przeplata główne wątki celnymi spostrzeżeniami na temat współczesnej Francji, społecznych podziałów i uprzedzeń. Czytaj dalej

Nora Roberts, „Rozkwit magii”, 3 tom „Kronik tej Jedynej” – RECENZJA

Od apokalipsy, która zdziesiątkowała ludzkość, minęły już prawie dwie dekady. Zbliża się czas ostatecznego starcia światła i ciemności, zdecyduje ono o przyszłości resztek cywilizacji. Siły dobra skupione są wokół Fallon Swift, jednak fala zła i potworności, która zalała świat może okazać się za potężna nawet dla wybranki bogów.  Trzeci tom „Kronik tej Jedynej” nie zawodzi (recenzję pierwszych tomów znajdziesz tutaj). Nora Roberts umiejętnie splotła wszystkie rozpoczęte w dwóch pierwszych częściach wątki w arcyciekawą całość. Polecam! Czytaj dalej

Robert Beatty, „Willa, dziewczyna z lasu” – RECENZJA W DNIU PREMIERY!

Willa to dwunastoletnia przedstawicielka pradawnego ludu Feiran, żyjącego u  stóp Wielkich Gór Mglistych.  Ma ona zadziwiające umiejętności  – potrafi stapiać się z otoczeniem, rozumie język roślin i zwierząt, z naturą zresztą łączy ją znacznie więcej niż z ludźmi. To tytułowa bohaterka powieści „Willa, dziewczyna z lasu” Roberta Beatty’ego, która właśnie dzisiaj ma swoją premierę. Książka jest niezwykła – mądra, poruszająca i po prostu piękna, tak jak niezwykła jest Willa. Pochłonęłam ją jednym tchem i choć skierowana jest do dziecięcego czytelnika, to jestem przekonana, że zapadnie mi w pamięć na bardzo długo. Czytaj dalej

Gary Susman, Jeannine Dillon i Bryan Cairns, „Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach”

Dnia 22 września 1994 roku w telewizji NBC ukazał się pilotażowy odcinek serialu “Friends”. Nikt wtedy jeszcze nie przypuszczał, że grupa mało znanych aktorów w krótkim czasie stanie się gwiazdami, a sam serial okaże się jednym z największych hitów w historii telewizji. W zeszłym roku minęło 25 lat od tego wydarzenia, a jego popularność wcale nie maleje, ma on ciągle olbrzymią rzeszę wiernych fanów. I właśnie dla nich ukazało się niedawno jubileuszowe wydawnictwo „Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach”. Przepięknie wydane, z mnóstwem informacji i ciekawostek. Jeśli należycie do grona miłośników „Przyjaciół”, to jest to po prostu pozycja obowiązkowa!

Czytaj dalej

M. L. Longworth, „Morderstwo na Île Sordou” – RECENZJA

To już moje czwarte spotkanie z francuskim śledczym, Antoinem Verlakiem, i od razu muszę to zaznaczyć – równie udane, jak poprzednie. M. L. Longworth umie budować intrygę kryminalną ubraną w powieść obyczajową, ze świetnym jedzeniem i fantastycznymi okolicznościami przyrody w tle. „Morderstwo na Île Sordou” jest jak leniwe letnie popołudnie, akcja rozwija się powoli, ale rozwiązanie intrygi usatysfakcjonuje miłośników kryminałów. Nic tylko smakować, szczególnie, że pora sprzyja tego rodzaju lekturom. Czytaj dalej

Nora Roberts, „W ukryciu” – RECENZJA

Jedna z naszych ulubionych autorek, Nora Roberts, wraca z najnowszą powieścią „W ukryciu”. Jeśli lubicie jej książki, to nie będziecie zawiedzeni. Jest tutaj wszystko, do czego nas przyzwyczaiła: ciekawa historia, fabuła trzymająca w napięciu, szerokie tło społeczne i oczywiście gorący romans. To kolejna udana pozycja, świetna na coraz dłuższe jesienne wieczory. Nasze recenzje innych jej powieści znajdziecie tutaj: „Kłamca” czy”Obsesja„. Czytaj dalej

Nora Roberts, „Kroniki tej Jedynej: Początek” i „Z krwi i kości” – recenzja pierwszych dwóch tomów trylogii

Dzisiaj mamy dla Was nietypową, bo podwójną recenzję książek jednej z naszych ulubionych autorek, Nory Roberts. Jakoś przegapiłam wydanie pierwszego tomu cyklu „Kroniki tej jedynej”, niedawno ukazał się drugi z serii, a dzięki uprzejmości wydawnictwa Edipresse Książki mogłam się zapoznać z dwoma na raz, co ma swoją zaletę. Nie trzeba było czekać z wypiekami na kolejny tom. Chociaż… jeszcze będzie przecież trzeci! 🙂 Muszę się też przyznać, że nie znałam za dobrze książek Roberts z gatunku fantasyki, było to dla mnie duże zaskoczenie. Do tego pierwszy tom okazał się dość przerażający. To druga niespodzianka. Ta nowa (przynajmniej dla mnie) odsłona autorki okazała się jednak bardzo intrygująca! Czytaj dalej

„Niki i Tesla” – o serii i ostatnim tomie, „Awantura o energię słoneczną”

„Niki i Tesla” to seria stworzona z myślą o czytelnikach 10+ (ale znający już ją polscy czytelnicy donoszą, że przypadła do gustu także znacznie młodszym dzieciom), łącząca w sobie wartką akcję, przygodę, sporą dawkę humoru i elementy różnych dziedzin wiedzy, głównie techniki i fizyki. Amerykańscy autorzy – „Science Bob” Pflugfelder, nauczyciel i prezenter telewizyjny zajmujący się tematyką popularnonaukową, oraz pisarz, Steve Hockensmith – stworzyli barwne opowieści o perypetiach dwójki 11-letniego rodzeństwa. W poszczególnych tomach czytelnik może śledzić przygody Nikiego i Tesli, rozwiązywać wraz z nimi detektywistyczne zagadki, brać udział w szaleńczych ucieczkach i pościgach, mając za przyjaciół lub wrogów świetnych naukowców, szpiegów, groźnych przestępców czy rządowych tajniaków, poznawać przy tym tajemnice nauki, a nawet stać się aktywnym uczestnikiem fabuły! Nie tylko bowiem eksperymenty przeprowadzane przez bohaterów książek, ale także zawarte w nich instrukcje, zachęcają do samodzielnego wykonania urządzeń: różnego rodzaju gadżetów szpiegowskich i kodujących czy choćby (jak w ostatnim tomie pt. „Awantura o energię słoneczną”) domowego opiekacza do parówek:) Czytaj dalej

Michelle Obama „Becoming. Moja historia” – RECENZJA

Michelle Obama – była pierwsza dama Ameryki, już na zawsze pierwsza czarnoskóra dama Ameryki, kobieta ciekawa i dla wielu inspirująca nie tylko ze względu na owe „pierwszeństwo”. Potomkini niewolników, wychowana w niezamożnej rodzinie, w „czarnej” dzielnicy Chicago. Dzięki bystrości, ambicji i sile skończyła Princeton, Harvard, rozpoczęła obiecującą karierę prawniczą, by porzucić ją dla gorzej płatnej pracy na rzecz społeczeństwa. Matka dwóch córek, żona Baracka Obamy, dwukrotnego zwycięzcy wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. W opublikowanej niedawno głośnej autobiografii chciała opowiedzieć, jak doszło do tego, że stała się taką kobietą, jaką jest dzisiaj, opowiedzieć swoją własną historię. I nic dziwnego, że media i czytelnicy na świecie z wielkimi oczekiwaniami rzucili się na „Becoming”. Przyczynił się do tego bez wątpienia profesjonalny i zakrojony na szeroką skalę marketing, ale – co tu dużo mówić – wydawcy i piarowcy nie mieli trudnego zadania. Któż bowiem nie chciałby poznać Michelle Obamy od prywatnej strony? Przekonać się, jak to jest dotrzeć ze skromnego afroamerykańskiego mieszkania do Białego Domu, „instytucji – jak mówi Michelle – mającej więcej schodów, niż byłabym w stanie zliczyć, plus windy, kręgielnię i florystę na pełen etat”, gdzie posiłki przygotowują światowej sławy kucharze, a o bezpieczeństwo mieszkańców dbają uzbrojeni agenci „o pokerowych twarzach i ze słuchawką w uchu”. Jak to jest wychowywać w takim domu dzieci? Jak to jest być mającą swoje aspiracje żoną ambitnego polityka, a potem najważniejszego człowieka w Ameryce, a być może i na świecie? Czytaj dalej

M. L. Longworth, „Morderstwo przy Rue Dumas” – RECENZJA

Pogoda nas nie rozpieszcza, a to deszcz i plucha, innym razem nagłe opady śniegu. I jeszcze tak szybko zapada zmrok. Zima, mam takie wrażenie, jest najlepszą porą na zatopienie się w dobrym kryminale, w nieodłącznym towarzystwie puchatego koca i gorącej herbaty. A jeżeli jeszcze kryminał ten jest bardzo sprawnie napisany, a jego bohaterowie co rusz znajdują okazje do spożycia świetnego posiłku czy napicia się dobrego wina, to sprawa wydaje się oczywista. Dokładnie taką książką jest kolejny tom cyklu „Verlaque i Bonnet na tropie” M. L. Longworth, „Morderstwo przy Rue Dumas”, Wydawnictwa Smak Słowa. Jeżeli czytaliście pierwszą część cyklu (której recenzję znajdziecie tutaj), sięgnijcie koniecznie po „Morderstwo”, jeżeli nie, to nie martwicie się. Możecie spokojnie zacząć od tej pozycji, a potem nadrobić zaległości.

Czytaj dalej

Rachel Renée Russel „Dzienniki Nikki. Najlepsze nieprzyjaciółki”

„Dzienniki Nikki” Rachel Renée Russell to cykl lekkich i zabawnych książek przeznaczonych dla nastolatek (raczej młodszych, 11+), o perypetiach dziewczyny na pozór nieodróżniającej się niczym szczególnym od swoich rówieśniczek, a jednak dość zwariowanej, z poczuciem humoru oraz… przyciągającej kłopoty:) Narratorka cyklu, Nikki, opowiada o swoich przygodach w dzienniku (a właściwie dziennikach), które są rzecz jasna „tajne i poufne”, a „zaglądanie do środka wzbronione”. I trudno się temu dziwić – Nikki, jak często mają w zwyczaju nastolatki, mówi o tym, co jej się przytrafiło, ale także przelewa na papier swoje skryte myśli, uczucia, emocje. Mówi o szkole, przyjaciółkach (i największej rywalce), o pierwszych zauroczeniach, o rodzinie. Czytaj dalej

Andrew Mayne „Naturalista” – RECENZJA

Głośne sprawy seryjnych morderców nie od dziś budzą grozę i rozpalają ludzką wyobraźnię. Kuba Rozpruwacz – XIX-wieczny postrach Londynu, Ted Bundy – człowiek o dwóch twarzach, przystojny, miły, wykształcony, a jednocześnie bezduszny morderca i nekrofil,  Amerykanin Henry Lee Lucas, który przyznał się do zjedzenia 150 ze swoich ofiar (a mogło ich być nawet około 600), Wampir z Zagłębia – chyba najsłynniejszy polski morderca czasów PRL-u, i wielu innych. Cieszą się mroczną sławą, inspirują do snucia na ich temat czy w oparciu o ich postaci coraz to nowych opowieści, także literackich czy filmowych. Czy zastanawialiście się jednak, ilu podobnych im zwyrodnialców nigdy nie zostało złapanych? Ilu zbrodni nie powiązano ze sobą i nie przypisano  sprawcy, który rzeczywiście ich dokonał? Wreszcie – ilu ofiar po prostu nie odnaleziono, a tym samym nie odkryto, że dokonano na nich morderstwa? Czytaj dalej

Elizabeth Strout „Trwaj przy mnie” – RECENZJA

Rok 1959. Nowa Anglia. Miasteczko West Annett, „na północy, nad rzeką Sabbanock, w górnym jej biegu, gdzie nurt jest wąski, a zimy trwają szczególnie długo”. Pastor Tyler Caskey przeżywa trudne chwile. Ból po utracie ukochanej żony, Lauren, próbuje złagodzić miłością Boga, ciężką pracą, jeszcze większym niż dotąd zaangażowaniem w sprawy wiernych. Prostoduszny, skromny, o przyjemnej aparycji, był dla nich dotąd wsparciem i autorytetem. Choć urodziwa Lauren zdawała się nie przystawać do mieszkańców małego miasteczka, wielebny był bez wątpienia, i nadal jest, bardzo im oddany. Czy po śmierci żony i on może liczyć na pomoc? Czytaj dalej

Ben H. Winters „Opuszczone miasto” – RECENZJA

(…) nasz kraj stał się dziką ziemią

„Ostatni policjant”, pierwszy tom trylogii Bena H. Wintersa (TU recenzja), zaskoczył oryginalną i ciekawą koncepcją powieści kryminalnej, a to za sprawą przedstawienia kryminalnej intrygi na tle preapokaliptycznej wizji świata. Czytelnicy poznali sympatycznego detektywa Henry’ego Palace’a, który podejrzewał (słusznie zresztą), że przydzielona mu sprawa samobójstwa agenta ubezpieczeniowego okaże się nie samobójstwem a morderstwem. Henry da się lubić – jest młody i bystry, a przy tym ma w sobie dziwny imperatyw: rzetelnie, z właściwą dla dobrego stróża prawa dociekliwością, wykonuje swoje obowiązki. Dlaczego to dziwny imperatyw? Otóż dlatego, że za kilka miesięcy z Ziemią ma zderzyć się asteroida Maja, świat ma się pogrążyć w ciemności, chłodzie i głodzie. Kogo więc może obchodzić śmierć pojedynczego człowieka? Tylko Henry’ego Palace’a. To on właśnie jest „ostatnim policjantem”, który nawet w obliczu nieuchronnej katastrofy chce odnaleźć mordercę, chce postępować tak, jak należy, jakby za pół roku świat miał nadal istnieć. Czytaj dalej

J.D. Vance, „Elegia dla bidoków” – RECENZJA

O tej książce mówi się i pisze, że obnaża mit o amerykańskim śnie, że jest świetną syntezą współczesnej białej klasy robotniczej Ameryki. Ba! Nawet, że wyjaśnia fenomen Donalda Trampa, diagnozując niejako jego wyborców. I wszystko to prawda. Ale opowieść, którą snuje J.D. Vance jest też po prostu pasjonującą historią, opowiedzianą z odwagą i pasją – dotyczy bowiem losów rodziny Vance’ów i jego własnej drogi życiowej. Chłopaka, który przekracza ograniczenia swojego środowiska, osiąga sukces, jako pierwszy w rodzinie zdobywa wyższe wykształcenie, w dodatku na jednej z najbardziej prestiżowych uczelni na świecie. A jednak – czy udaje mu się uciec od rodzinnej, klasowej spuścizny? W końcu, „czym skorupka za młodu nasiąknie…”. Jak ma zbudować swoją tożsamość? W tym chyba tkwi przyczyna wielkiej popularności „Elegii dla bidoków”, wykraczającej poza Amerykę  – to książka, która opisując konkretne środowisko, konkretny rejon geograficzny, powołując się na statystyki, naukowe opracowania, mówi także o kwestiach uniwersalnych. Czytaj dalej

A. J. Finn „Kobieta w oknie” – RECENZJA

Dzisiaj Dzień Kobiet – z tej okazji opowiedzieć chcemy Wam o jednej z głośniejszych premier tej zimy – o thrillerze psychologicznym „Kobieta w oknie” A. J. Finna. Trochę to przewrotne z naszej strony, bo kobiecość, jaka została tutaj sportretowana, daleka jest od stereotypów. Główna bohaterka powieści, doktor Anna Fox, cierpi na agorafobię i od miesięcy nie wychodzi z domu. Dni spędza na oglądaniu starych filmów, siedzeniu w Internecie, bądź podglądaniu sąsiadów. Nie stroni też od alkoholu. To portret trapionej neurozami kobiety, zapominającej tygodniami o prysznicu, majaczącej w pijanym zwidzie. Ale kto wie, czy na tle obserwowanych z ukrycia sąsiadek, to właśnie ona – paradoksalnie – ostatecznie nie okaże się postacią najbardziej pozytywną i „normalną” w tym wszystkim… Czytaj dalej

Mark Twain „Przygody Tomka Sawyera” – odczarowujemy lekturę (recenzja i słów kilka o autorze)

Zacznę od wyznania winy: w dzieciństwie nie czytałam „Przygód Tomka Sawyera”. Owszem, oglądałam film, nawet nie jeden, znam tę historię niemal na pamięć, ale książki w ręku nie miałam. Tymczasem… Szanowni Państwo! Jak to się czyta! Jaka to wspaniała literatura, mądra i zabawna, rysująca świat dzieciństwa, jakiego już nie ma, a mimo to wciąż aktualna. Bo kto nie zatęskni czasem za dziecięcym urwisowaniem, za niezwykłymi przygodami, za beztroskim moczeniem nóg w rzece…? A takie wartości, jak przyjaźń i lojalność, umiejętność czerpania z życia pełnymi garściami, spryt i zaradność oraz krytyczna ocena rzeczywistości – nigdy nie przestaną być w cenie. Czytaj dalej

Nora Roberts, „Przed zmierzchem” – RECENZJA

Bezkresne tereny w Montanie, surowa przyroda, konie, ludzie nawykli do ciężkiej, fizycznej pracy. Królowa powieści dla kobiet, Nora Roberts, w najnowszej książce wydanej w Polsce – „Przed zmierzchem”, zabiera czytelnika w nieco odmienne niż zwykle otoczenie (chociaż miłośnicy jej prozy kojarzyć mogą świetne „Niebo Montany”, rozgrywające się w bardzo podobnej scenerii). Czytelnik dostaje tu wszystko, z czego słynie autorka poczytnych powieści, tajemniczą zbrodnię, gorący romans, interesujące tło obyczajowe. Czy potrzeba czegoś więcej?

Czytaj dalej

J. R. Ward, „Dola aniołów”, 2 tom cyklu „Królowie bourbona” – RECENZJA

Kolejny raz zapraszamy Was do świata wielkich rezydencji, luksusowych samochodów, prywatnych odrzutowców i dyskretnych służących, czuwających na każde skinienie ręki, będących tłem dla skomplikowanych – i to jak! – relacji rodzinnych, i w ogóle międzyludzkich. To ludzkie namiętności są głównym tematem drugiej części cyklu „Królowie Bourbona” – „Doli aniołów” J. R. Ward. Jeżeli czytaliście tom pierwszy (więcej o nim tutaj), drugi stanowić będzie równie ekscytującą przygodę literacką. Czytaj dalej

Kelly Luce, „Za tobą” – RECENZJA

[Wycinek z anglojęzycznego czasopisma „Kyoto Wow!” 14 października 1988]

Pewnego bezchmurnego popołudnia w mieście Tokushima położonym na spokojnej wyspie Sikoku dwunastoletnia Chizuru Akitani, córka Hiro Akitaniego, uznanego skrzypka i Żywego Skarbu Narodowego, będąca owocem jego japońsko-amerykańskiego małżeństwa, weszła do pokoju nauczycielskiego szkoły podstawowej Motomachi cała zakrwawiona, ściskając w dłoni nożyk do otwierania listów. W pokoju wybuchła panika, gdyż obecni sądzili, że szóstoklasistka, znana ze swego introwertyzmu, poważnie się zraniła. Pierwsza podeszła do Chizuru nauczycielka języka angielskiego, panna Daniela Townshend. Kiedy się do niej zbliżyła, dziewczyna uniosła dłoń i uciszyła zebranych pięcioma słowami: „To nie jest moja krew”.

W taki sposób otwiera swoją debiutancką powieść Kelly Luce. Choć początkowy fragment sugerowałby raczej, że to thriller bądź kryminał, „Za tobą” jest zdecydowanie powieścią psychologiczną, jednakże – to ważna informacja dla czytelnika, który nie lubi się nudzić – z dość wartką akcją, systematycznie budowanym napięciem, a nawet zaskakującymi zwrotami wydarzeń. Czytaj dalej

J. R. Ward, „Królowie Bourbona” – RECENZJA

Południe Stanów Zjednoczonych, wielkie pieniądze, równie wielkie ambicje, gorący romans i narastające napięcie. „Królowie Bourbona” J. R. Ward to opowieść o rodzinie Bradfordów – potentatów na rynku bourbona. Wydaje się, że to prawdziwi królowie życia – luksusowe auta, podróże do dowolnego miejsca na świecie, prywatne odrzutowce, służba, świat leży u ich stóp. Jednak w tym raju wiele rzeczy to tylko pozory, za nimi zaś skrywają się kłamstwa, oszustwa, okrucieństwo, a nawet przemoc.  Musimy Was ostrzec – uważajcie na tę książkę! Jest jak bourbon – ma złożony i bogaty smak, jest mocna i w dodatku można się od niej uzależnić! Czytaj dalej

Ben H. Winters „Ostatni policjant” – RECENZJA

„Koniec świata zmienia wszystko – zwłaszcza z perspektywy stróża prawa”.

„Ostatni Policjant” – pierwsza część trylogii autorstwa Bena H. Wintersa – to książka, która w 2013 roku otrzymała Nagrodę im. Edgara Allana Poe za najlepszy kryminał. Co więcej, stacja NBC pracuje podobno nad jej adaptacją filmową. Trudno się dziwić – opowiedziana w niej historia kryminalna jest świetna, ale naprawdę wyjątkową czyni ją fakt, że rozgrywa się na krótki czas przed globalną zagładą. Mamy więc kryminał i powieść katastroficzną w jednym. Interesujące? To mało powiedziane – gatunkowy miszmasz sprawdził się w tej powieści znakomicie! Czytaj dalej