Nakładem Wydawnictwa Wilga właśnie ukazała się książka „Witaj przedszkole” Patrycji Wojtkowiak-Skóry, z ilustracjami Patrycji Fabickiej. Ma ona ułatwić dzieciom i ich opiekunom przejście przez nie zawsze łatwy proces adaptacji. Bohaterem serii krótkich opowiadań jest mały Krzyś, który zaczyna swoją przygodę z edukacją w przedszkolu. Poruszono tu wiele wątków, od wakacyjnych przygotowań i zakupów, przez zwyczaje i rytm dnia panujący w takich placówkach, dzięki temu łatwo dostosować książkę do dziecka i jego potrzeb. Propozycja warta rozważenia dla tych, którzy przygotowują się do tego jakże ważnego momentu. 🙂
Pewnego wakacyjnego dnia Krzyś w rozmowie rodziców wyłapuje słowo przedszkole, zaczyna pojawiać się ono coraz częściej, a chłopiec zaczyna się tym nieco denerwować. Do tej pory spędzał czas z mamą, gdy tata chodził do pracy i nie rozumie, po co to zmieniać. Rodzice zaczynają wyjaśniać mu, jak to wszystko działa, rozmawiając o jego obawach. Zgodnie z obietnicą mamy idzie też do przedszkola na dzień otwarty, poznaje swoją nauczycielkę, może obejrzeć zabawki, plac zabaw, szatnię itd. Potem w sklepie z mamą wybiera różne niezbędne dla przedszkolaka rzeczy – kapcie, poduszkę i koc czy worek na zapasowe ubranka. A potem nadchodzi TEN DZIEŃ, czyli pierwszy dzień w przedszkolu.
Co się stało, Krzysiu? – zapytała mama.
– Chyba się boję – odparł cicho Krzyś i spuścił głowę. – Bo ostatnio byliśmy tu, ale na krótko, i byłaś ty, mamusiu. A dziś zostanę tu całkiem sam? – odpowiedział smutnym głosem.
– Nie będziesz sam – wyjaśnił tata. – Wszystkie dzieci tak samo jak ty będą pod opieką pani Małgosi i pani Kasi. Możesz porozmawiać z paniami, jeśli tylko coś będzie cię smucić czy niepokoić.
„Witaj przedszkole” Patrycji Wojtkowiak-Skóry to książka, która przyda się zarówno dzieciom, jak i opiekunom przygotowującym swoje pociechy do adaptacji w przedszkolu. Autorka sama jest zresztą mamą, ma doświadczenie pedagogiczne i spory dorobek pisarski (recenzję jednej z jej książek, „Elementarza pana Szopa”, znajdziecie tutaj). Jej najnowsza propozycja pozwala wprowadzić dziecko w świat przedszkola. Zawiera ona 16 krótszych bądź dłuższych historyjek, związanych z konkretnym elementem – zakupami, jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego czy obiadem i porą odpoczynku.
Pozycję tę wyróżnia spośród innych dostępnych na rynku jej obszerność, ma ona aż 70 stron! Nie skupia się też wyłącznie na rozpoczęciu tego etapu, jak to zwykle bywa. Posłuży również i w ciągu roku, opisane są przykładowe aktywności związane z porami roku czy świętami, jak jesienny bal czy przygotowania do Bożego Narodzenia. Zawiera dość dużą ilość tekstu, dla mojej 3,5 latki jest ona wystarczająca, ale młodszym dzieciom można czytać tylko wybrane fragmenty.
„Witaj przedszkole” ma twardą oprawę, duży format i bardzo ładne ilustracje autorstwa Patrycji Fabickiej, które również można wykorzystać do opowiadania o tym, czego dziecko może spodziewać się w przedszkolu. Nie da się ukryć, że ten etap jest trudny nie tylko dla dzieci, ale i dla ich opiekunów. Książka pomoże się do niego przygotować, my czytamy ją regularnie od kilku tygodni, bo w końcu początek września tuż, tuż!
Ola
Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Wilga.
Patrycja Wojtkowiak-Skóra, „Witaj przedszkole”, ilustracje Patrycja Fabicka, Wydawnictwo Wilga, Warszawa 2021, liczba stron: 70.
Ale piękna!
To prawda, wydana jest cudnie!