Agnieszka Stelmaszyk, „Mazurscy w podróży”, tom 3 „Kamień przeznaczenia” – RECENZJA

Stało się. Mniej więcej połowa wakacji za nami. Tymczasem mało kto w tym roku może sobie pozwolić na dalekie podróże. Tym bardziej więc zachęcam do lektury najnowszego tomu cyklu „Mazurscy w podróży” autorstwa Agnieszki Stelmaszyk. Lato spędzone w domu bądź nad pobliskim jeziorem czy u babci na wsi – wcale nie musi być nudne! Szczególnie, jeśli towarzyszem będzie dobra, pełna przygód książka. „Kamień przeznaczenia”, czyli kolejna opowieść o wakacyjnych perypetiach Jędrka i jego szalonej rodzinki, dostarczy wam nie tylko świetnej zabawy, ale i pozwoli – na kartach literatury – przenieść się w odległe strony. Być może także zaplanować własne przyszłe eskapady. Czytaj dalej

Agnieszka Stelmaszyk „Mazurscy w podróży”, t.2 „Porwanie Prozerpiny” – RECENZJA


Czy pamiętacie sympatyczną rodzinę Mazurskich, bohaterów książki Agnieszki Stelmaszyk („Mazurscy w podróży. Bunia kontra fakir”)? Jeśli tak – koniecznie sięgnijcie po drugi tom przygód zwariowanej familii, zatytułowany „Porwanie Prozerpiny”. A jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać Mazurskich, nic nie stoi na przeszkodzie, by wyruszyć wraz z nimi w czytelniczą podróż, zaczynając właśnie od tej części. Poszczególne tomy serii (a mam nadzieję, że autorka zaplanowała ich jeszcze wiele) dotyczą bowiem różnych wakacyjnych podróży Jędrka, mamy zwanej Maminą, taty zwanego Padre, babci Henrysi zwanej Bunią oraz kuzynki Marceli. Podczas tych eskapad rodzina odwiedza nowe ciekawe miejsca, a czytelnik może śledzić je wraz z bohaterami powieści lub nawet planować własne wycieczki. A co najważniejsze – wędrówki Mazurskich to nie tylko zwiedzanie muzeów i podziwianie pięknych widoków, ale przede wszystkim szalone przygody! Kryminalne intrygi, zaskakujące perypetie bohaterów, duża dawka humoru oraz mnóstwo podróżniczych inspiracji – tego możecie się spodziewać, sięgając po cykl „Mazurscy w podróży”. Czytaj dalej

Agnieszka Stelmaszyk „Mazurscy w podróży”, t. 1, „Bunia kontra fakir”

Nie ma chyba dziecka, a przynajmniej dziecka w wieku szkolnym, które nie wyczekuje z utęsknieniem wakacji. Jakie to piękne słowo: „wakacje”! Ileż fajnych rzeczy się pod nim kryje! Wyspane poranki, których nie rozpoczyna okrutny dźwięk budzika czy tnące powietrze jak brzytwa słowa mamy:  „Wstawaj! Już siódma!”. Mnóstwo wolnego czasu, który spędzić można chociażby na słodkim nierobieniu niczego. A czasem także – wakacyjne podróże, krótsze lub dłuższe, bliższe lub dalsze, zawsze jednak odrywające od dobrze znanej codzienności. Na jedną z takich eskapad zaprasza czytelników (w wieku około 9+) Agnieszka Stelmaszyk, autorka wielu książek dla dzieci i młodzieży, w tym bardzo popularnej serii „Kroniki Archeo”. Czytaj dalej