Franck Prévot, Aurélia Fronty „Wangari Maathai – kobieta, która posadziła miliony drzew” – RECENZJA

Drzewa, które posadziła
Wangari Maathai nadal rosną.
To tak, jakby ona sama wciąż żyła.

Mieszkańcy Kenii, jej kraju,
Wciąż mają w uszach głos Wangari
posługującej się czterema językami:
kikuju, suahili, angielskim i niemieckim.

Wangari inspirowała
i wspierała wiejskie kobiety.
Pracując z nimi w pocie
czoła, wykopywała w czerwonej
ziemi dołki, w których sadziły
nadzieję – przyszły las.

Franck Prévot, autor tekstu, i Aurélia Fronty, ilustratorka, stworzyli opowieść o niezwykłej kobiecie, pochodzącej z ubogiej rodziny Kenijce, laureatce Pokojowej Nagrody Nobla z 2004 roku. Wangari Maathai poświęciła się pracy na rzecz ojczystego kraju i całej planety, walczyła o prawa kobiet, prawa człowieka, wolność i demokrację. Sprzeciwiała się wycinaniu lasów w Kenii i innych krajach afrykańskich. Zachęcała tysiące ludzi, zwłaszcza kobiety, do zalesiania pustynnych terenów i ratowania Ziemi. Nie bez powodu Wangari Maathai nazywa się „matką drzew”. Czytaj dalej

Jess French, „Ratujmy zwierzęta” – RECENZJA

Nieczęsto się zdarza, by trafiała w moje ręce książka przeznaczona dla dzieci (a wierzcie mi – jest tych książek bardzo dużo), która jest jednocześnie tak pięknie wydana, tak mądra, a przy tym czytelna, łatwa w odbiorze i przede wszystkim tak potrzebna! Jess French, brytyjska weterynarka, obrończyni przyrody i prezenterka telewizyjna, przygotowała dla dziecięcego czytelnika nie lada gratkę. To album zwierząt, których egzystencja na naszej planecie jest zagrożona na skutek działalności człowieka. Autorka przedstawia w nim tygrysy, orangutany, diabły tasmańskie, koralowce, czarne nosorożce i wiele innych gatunków zwierząt, bez których dziś nie wyobrażamy sobie życia na Ziemi. W sposób przystępny i ciekawy, bez nadmiernych emocji i nawoływań, przekazuje fascynujące fakty o ich życiu, o tym, co im zagraża i jakie działania podejmuje się, by je ratować. Piękne i nowoczesne ilustracje Jamesa Gillearda uzupełniają tę wiedzę i sprawiają, że książki „Ratujmy zwierzęta” po prostu nie chce się odkładać na półkę. Czytaj dalej