„Wrony” Petry Dvořákovej to kolejna książka od wydawnictwa Stara Szkoła, która wciska w fotel, nie pozwala przestać o sobie myśleć. Naprawdę wielka chwała wydawnictwu, że obok świetnych kryminałów i horrorów, także powieści przepełnionych humorem, po które tak chętnie sięgają czytelnicy, wydaje też pozycje trudne, poruszające ważne społeczne problemy, jak Ivony Březinovej „Mam na imię Alicja. Jestem narkomanką” i „Krzycz po cichu, braciszku” (recenzje obu książek znajdziecie na blogu) czy wydana niedawno „Comedy queen” Jenny Jägerfeld .
„Wrony” to niedługa opowieść – najkrócej rzecz ujmując – o przemocy domowej, nieco dłużej zaś – o cierpieniu dziecka, rodzinnej niemocy, konfliktach i deficytach rodziców, którzy – jakże niesprawiedliwie – odpowiedzialną za nie czynią dwunastoletnią dziewczynkę. To także powieść o talencie i osobowości, która nie może rozwinąć skrzydeł. Wreszcie o systemie, który nie funkcjonuje prawidłowo, nie daje pomocy dziecku. Czytaj dalej
Archiwa tagu: przemoc domowa
B. A. Paris, „Za zamkniętymi drzwiami” – RECENZJA
On – przystojny prawnik, odnoszący zawodowo same sukcesy, ona – elegancka i piękna, perfekcyjna pani domu – świetnie gotująca, dbająca o ogród, a po godzinach realizująca swoją pasję: malarstwo. Jednym słowem – małżeństwo doskonałe. Życie uczy nas jednak, że doskonałość w prawdziwym życiu tak naprawdę nie istnieje i że „nie wszystko złoto, co się świeci”. I taka też jest książka „Za zamkniętymi drzwiami” B. A. Paris. Nic tu nie jest takie, jak być powinno, od pierwszej strony wiadomo, że coś tu nie gra, zresztą już tytuł mówi sam za siebie . Powieść to dobrze skonstruowany thriller, trzymający w napięciu do ostatniej strony, naszym zdaniem to świetna propozycja na coraz dłuższe jesienne wieczory! Czytaj dalej
Lisa Gardner, „Dom dla lalek” – RECENZJA
Najnowsza powieść Lisy Garner „Dom dla lalek” to mroczny thriller, trzymający w napięciu do ostatniej strony. Tajemnicza przeszłość głównej bohaterki, Nicky Frank, i równie zagadkowa seria wypadków, które stały się jej udziałem, mąż sprawiający wrażenie czułego i opiekuńczego, choć policja podejrzewa go o przemoc domową i Vero, dziewczynka pojawiająca się od pierwszej strony książki, chociaż ponoć nie istnieje. Z każdym rozdziałem pytania tylko się mnożą, odpowiedzi tkwią w przeszłości, ta jednak jest tak straszna, że może lepiej, żeby pozostała zapomniana. Jeżeli lubicie psychologiczne łamigłówki i dramatyczne zwroty akcji, to „Dom dla lalek” z pewnością Wam się spodoba. Mnie wciągnął bez reszty! Czytaj dalej