Ina Nacht „Sprawdż, czy ktoś za tobą nie stoi” – RECENZJA 

W tej dolinie mieszka ciemność. Starość. To, co się tutaj stało, jest tutaj zagnieżdżone i nie może opuścić tego miejsca (…) Wszystko tutaj jest za ciężkie, opada jak mgła. Kiedy się na to natkniesz, to uważaj. Bo stanie za tobą i już cię nie opuści.

Jest koniec czerwca, właściwie lato. Mimo to  Kotlina Kłodzka nadal zdaje się być zatopiona w chłodzie i mroku. Dwie młode kobiety postanawiają otworzyć tutaj nowy rozdział życia. Pierwsza, Sonia, jest tłumaczką, która wraz ze swoją życiową partnerką przeprowadza się do starego domu w miejscowości Białe. Druga, Karina, zamieszkuje z ukochaną babcią i rozpoczyna pracę w kłodzkim wydziale kryminalnym. Obie są pełne nadziei. Sonia spodziewa się spokojnego, bliskiego naturze życia u boku uznanej malarki, Kai. Karina, choć stąd pochodzi, wie, że to „zadupie”, cieszy się, że po zaledwie dwóch latach pracy w drogówce otrzymała posadę policjantki śledczej, posadę swoich marzeń. Obie szybko się rozczarują. Partnerka Soni wyjeżdża, a jej samej miejsce to przestaje wydawać się sielskim, więcej, zaczyna się go bać: „Ciemny las, zapomniana kotlina, brak zasięgu, wieczna mgła”. Na strychu domu odnajduje obrazy, o których powiedzieć, że są bardzo niepokojące… to dużo za mało! Nie wszyscy mieszkańcy Białego okazują się przyjaźnie nastawieni, a na terenie posesji zostają odnalezione ludzkie kości… Piękna Karina zaś przekonuje się, że w nowej rzeczywistości uroda, a nawet płeć, będą jej tylko przeszkadzać w odnalezieniu się wśród samców alfa. Co więcej – staną się powodem naprawdę poważnych problemów. A to dopiero początek wydarzeń, które nawet wytrawnego czytelnika kryminałów przyprawić mogą o gęsią skórkę.

„Sprawdź, czy ktoś za tobą nie stoi” to debiut autorki piszącej pod pseudonimem Ina Nacht, otwierający „Mroczną serię z Kotliny Kłodzkiej”. I to jaki debiut! Dobrze skrojona fabuła, trzymająca w napięciu niemal od pierwszych stron, ciekawe niejednoznaczne, postaci, mroczny klimat, a zwłaszcza bardzo intrygujące tło obyczajowe – wszystko to sprawia, że powieść czyta się po prostu znakomicie. Ina Nacht doskonale czuje się w kryminalnych rewirach, czerpie, co dobre, z literatury gatunku. Wydaje się wręcz, że snuje pewne literackie aluzje. Już w pierwszym rozdziale, w drodze do Kotliny Kłodzkiej Kaja uprzedza Sonię: „Miłość do zwierząt nie jest popularna na wiosce”. Sonia zaś, rzeczywiście kochająca zwierzęta, zwłaszcza ich dwa psy, obawia się, że jesienią nie będzie w stanie znieść odgłosu polowań.  Nie wiem, czy taka była intencja autorki, ale fragment ten przywodzi na myśl „Prowadź pług swój przez kości umarłych” Olgi Tokarczuk, niesamowity thriller, którego akcja, co ciekawe, rozgrywa się w tym samym rejonie Polski. Mający zaś wkrótce się ukazać kolejny tom serii autorstwa Iny Nacht nosi roboczy tytuł „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”, co musi się kojarzyć ze słynną trylogią norweskiego mistrza kryminałów, Stiega Larssona.

Nie oznacza to jednak, że książka Iny Nacht nie ma w sobie nic oryginalnego. Wręcz przeciwnie! Być może pisarka buduje swoją powieść ze znanych skądinąd motywów, ale transformuje je, nadając jej własny oryginalny rys. Pokuszę się wręcz o stwierdzenie, że „Sprawdź, czy ktoś…” to powiew świeżości w świecie polskiego kryminału. To bardzo kobieca książka – z kilku powodów. Po pierwsze bohaterki to kobiety, w dodatku w szczególnej sytuacji życiowej. Jedna jest w homoseksualnym związku (choć temat ten nie jest powieściowym problemem, autorka przedstawia go w bardzo naturalny sposób). Druga musi odnaleźć się w męskim świecie policji kryminalnej, a mało tego… ach, tego zdradzić nie mogę, dość powiedzieć, że uwikłana jest w sytuację dramatyczną, a jednocześnie dotykającą wielu kobiet. Wątek kryminalny więc obudowuje bardzo ciekawe tło społeczno-obyczajowe, opisane z kobiecej perspektywy i z pewną subtelną wrażliwością, pomimo że to książka mocna i brutalna.

Niezwykły jest klimat powieści. Inie Nacht bardzo dobrze udało się wykorzystać specyfikę kultury regionu, a także jego klimat i warunki geograficzne (w końcu to bodaj najzimniejszy i najsłabiej zaludniony rejon Polski), by podnieść tajemniczy, ponury, wręcz groźny nastrój.

Rozległy las porastał prastare góry, a wielkie sosny i dorodne buki utrudniały dostęp czerwcowemu słońcu. Te kotliny toną w mroku niezależnie od warunków atmosferycznych czy pory roku. Teren raz się obniżał, raz wznosił. Domów było niewiele. Kto by chciał mieszkać w takim miejscu?

Wieczny chłód, kapryśna pogoda, wszechobecny cień, stałe problemy z zasięgiem, niedziałające odbiorniki radiowe, znachorzy, bezrobocie, kilka starych kopalń…

Ina Nacht rozbudziła moją wyobraźnię, zdecydowanie mam ochotę na więcej literatury spod jej pióra. Was gorąco zachęcam do lektury jej debiutanckiej powieści, sama zaś nie mogę doczekać się kolejnych opowieści z „Mrocznej serii z Kotliny Kłodzkiej”. Zwłaszcza że pierwsza część kończy się zaskakująco i nie zamyka wielu ważnych problemów… Umieram z ciekawości, co będzie dalej!

Agata

Ina Nacht „Sprawdż, czy ktoś za tobą nie stoi”, cykl: „Mroczna seria z Kotliny Kłodzkiej”, Wydawnictwo Stara Szkoła 2020.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *