Czy znacie bardziej niezwykłą bohaterkę od Pippi Pończoszanki, w Polsce początkowo nazywanej Fizią? Doprawdy trudno wskazać w literaturze dziecięcej bardziej oryginalną, bardziej rozpoznawalną i uwielbianą postać. Ta nietuzinkowa rudowłosa dziewczynka podbiła najpierw serce Karin, córki Astrid Lindgren (gdy Karin miała siedem lat, zachorowała, musiała leżeć w łóżku, więc poprosiła mamę, by opowiedziała jej o Pippi, bo takie imię po prostu przyszło jej do głowy), a następnie serca małych czytelników właściwie na całym świecie. Książki o Pippi zostały wydane w ponad 60 milionach egzemplarzy, w 76 językach, w 60 krajach!
Nie od razu jednak zdecydowano się na publikację przygód uroczej pieguski. Początkowo jej postać wydawała się nazbyt oryginalna, wręcz wywrotowa – mieszkała sama w domu, stroniła od szkoły i wcale nie była grzeczna, a co więcej – była dziewczynką! Ani ładną, ani dobrze wychowaną – za to bardzo samodzielną, mającą zawsze swoje zdanie i doskonale radzącą sobie nie tylko z dorosłymi opryszkami czy przemądrzałymi panami w garniturach, ale w ogóle ze wszystkimi przeciwnościami losu. Pierwszy maszynopis wysłany do wydawnictwa Bonnier został więc odrzucony. Dopiero po przeróbkach tekstu i wysłaniu go na konkurs literacki wydawnictwa Rabén & Sjögren, który Astrid wygrała, książkę „Pippi Pończoszanka” opublikowano na Boże Narodzenie 1945 roku. W kolejnym roku ukazał się drugi tom, „Pippi Pończoszanka wchodzi na pokład”, a w 1948 roku „Pippi na Południowym Pacyfiku”. W tym roku – czy możecie w to uwierzyć, czy też nie – Pippi obchodzi 75 urodziny, a polskie wydawnictwo Zakamarki przygotowało z tej okazji dwa specjalne wydania książek opowiadających o najsilniejszej dziewczynce świata.
Poza trzema znanymi tomami o Pippi powstało także kilka książek obrazkowych o tej wyjątkowej bohaterce. Wśród nich „Pippi w parku” stworzona z okazji obchodów Dnia Dziecka dla jednego ze sztokholmskich parków i wydana w 1949 roku. W 2020 roku wydawnictwo Zakamarki po raz pierwszy oddaje czytelnikom książkę w przekładzie Anny Węgleńskiej. Zajrzyjmy do środka:
Malutkie miasteczko, w którym mieszkała Pippi Pończoszanka, było bardzo spokojnym miejscem. Grasowało tam zaledwie kilku opryszków. Ale Pippi sprawiła, że ci nieliczni się uspokoili.
Gorzej jednak działo się w stolicy królestwa. Można było przeczytać w gazetach, że w Sztokholmie aż roiło się od chuliganów.
Pippi, jak wiadomo, bardzo szybko rozprawiała się z chuliganami, postanowiła zatem zrobić porządek i z tymi sztokholmskimi. Pozostawał tylko problem: gdzie zamieszkać? Ale i na to pytanie dziewczynka natychmiast znalazła odpowiedź: „Weźmiemy ze sobą Willę Śmiesznotkę (…) Mogę ją rozebrać i w ciągu jednego popołudnia zbudować na nowo”. I tak Pippi, Tommy i Annika, Pan Nilsson i koń znaleźli się w stolicy Szwecji. Co z tego wyniknęło, jak przebiegło spotkanie z miejscowymi opryszkami, a także jaka niespodzianka spotkała Pana Nilssona w Dniu Dziecka – o tym wszystkim przeczytacie w tym uroczym i zabawnym opowiadaniu, świetnie zilustrowanym przez Ingrid Vang Nyman (znanej jako twórczyni wizerunku Pippi, ale także ilustracji chociażby do „Dzieci z Bullerbyn”). Krótka forma oraz równowaga pomiędzy tekstem a obrazem, powodują, że książkę z powodzeniem można czytać młodszym dzieciom, powiedzmy w wieku przedszkolnym, a także podsuwać początkującym czytelnikom.
Do podobnego odbiorcy kierowana jest druga pozycja przygotowana z okazji urodzin Pippi. To kolejny, trzeci już tom komiksowy, zatytułowany: „Pippi nie chce być duża i inne komiksy” (poprzedzają go części: „Pippi się wyprowadza i inne komiksy” oraz „Pippi zawsze sobie poradzi i inne komiksy”). Jak doszło do tego, że Astrid Lindgren zaczęła tworzyć komiksy? Otóż wydawnictwo Rabén & Sjögren, w którym pisarka wydawała swoje książki, a także pracowała jako redaktor literatury dziecięcej, założyło w 1955 roku pismo dla dzieci „Klumpe Dumpe”. Na jego łamach publikowano w odcinkach komiks oparty o wydane wcześniej książki tekstowe o Pippi. Astrid Lindgren pisała scenariusze do komiksów, ilustracje zaś tworzyła wspomniana wcześniej Ingrid Vang Nyman. Wszystkie odcinki zebrano w sześć książek wydanych w Szwecji w latach 1969-1971, w Polsce ukazały się dwa z nich nakładem Naszej Księgarni. W roku 2010 wydawca szwedzki odświeżył kolorystykę ilustracji, powiększył format komiksów i wydał je w trzech tomach. To z tej odnowionej wersji skorzystały Zakamarki, oferując całość czytelnikom w Polsce.
Nie znając komiksowej twórczości szwedzkiej pisarki, prawdopodobnie można mieć wątpliwości, czy powieści o Pippi udało się przełożyć na formę komiksu, nie tracąc ich niepowtarzalnego klimatu. Według mnie udało się, i to znakomicie! W komiksach o Pippi znajdziecie ten sam zawadiacki humor, dość surowy ale przy tym błyskotliwy styl, tę samą bezkompromisową i jedyną w swoim rodzaju bohaterkę. Dzięki prostej warstwie tekstowej i wyrazistym ilustracjom komiksy o Pippi doskonale sprawdzają się w rękach dzieci, które rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem. Wiem to na pewno – znam osobiście jednego czytelnika, zaśmiewającego się w głos przy tej lekturze?
Polecam zatem gorąco obie pozycje – najnowsze polskie odsłony opowieści o Pippi – jako uzupełnienie książek, które już znacie, bądź jako pierwsze spotkanie z tą bez dwóch zdań najbardziej niezwykłą bohaterką literatury dziecięcej! Pippi, pomimo bardzo dojrzałego już wieku (!), pozostała dzieckiem. Bardzo słusznie, gdyż „(…) dorośli mają tylko odciski i pidatki komunalne, i mnóstwo nudnej roboty”. Pozostała żywiołową, charyzmatyczną dziewczynką, zawsze postępującą według własnej logiki i zgodnie z tym, co wydaje jej się właściwe. A co najważniejsze – opowieści o jej przygodach nic nie straciły na aktualności – porywają i bawią w równym stopniu dzisiaj, co przed kilkudziesięciu laty.
Agata
Tekst powstał we współpracy z Wydawnictwem Zakamarki
Astrid Lindgren, „Pippi w parku”, przeł. Anna Węgleńska, ilustracje Ingrid Vang Nyman, Wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2020, ilość stron: 21.
Astrid Lindgren, Ingrid Vang Nyman, „Pippi nie chce być duża i inne komiksy”, przeł. Anna Węgleńska, Wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2020.
Piękności 🙂