Joanna Kmieć, „Tajemnica trzynastego piętra”, Akapit Press, 2017.
Od czasu przeczytania tej książki nigdy już mop łazienkowy nie będzie zwykłym mopem. Wchodząc do łazienki patrzę, czy czasami nie tańczył całą noc po ścianach i suficie. Musicie koniecznie przeczytać tę powieść, a przekonacie się dlaczego!
Książka opowiada o przygodach Oliwiera i Tosi, którzy wakacje spędzają w Szwecji. Z powodu interesów mamy i cioci zmuszeni są przebywać wiele godzin w pozornie zwyczajnym hotelu. W windzie jednak brak jest numeru 13. Kto by jednak zwracał na to uwagę? Na pewno nikt z dorosłych. Ale przecież to nie jest książka dla dorosłych, tylko dla dzieci, a one zwracają uwagę tylko na rzeczy tajemnicze i nietypowe.
Bohaterów czeka wiele zabawnych przygód i spraw do rozwiązania, a wszystko to dzieje się na piętrze hotelu, którego teoretycznie wcale nie powinno być…
Już od progu naszego hotelowego pokoju poczułem, że coś musiało się stać. W łóżku zamiast Tośki znalazłem nasiąkniętego wodą Pana Goryla, a powiększająca się na suficie wilgotna plama tylko potwierdzała moje przypuszczenia. Nie zastanawiając się zbyt długo, postanowiłem rozpocząć poszukiwania siostry od wizyty na trzynastym piętrze.
Dużym plusem wydania są ilustracje samej autorki, rysunki idealnie harmonizują z treścią powieści. Są również zabawne, a przy tym delikatne.
Poza głównym wątkiem, uważam, że należałoby głębiej zastanowić się nad deszczowymi chmurami rodziny trolli. Czy i nam nie tworzą się nad głowami takie chmury? Jakim sposobem można je przepędzić, aby nie urosły do rangi burzowych potworów?
„Tajemnica trzynastego piętra” to śmieszna, pełna przygód książka dla dzieci w wieku 8+. Zarówno dla dziewczynek, jak i dla chłopców, przyznam, że i mnie się bardzo podobała, a lat mam trochę więcej. Aga
Ocena: 8/10
Za egzemplarz książki dziękujemy wydawnictwu Akapit Press!