Jørn Lier Horst, „Kluczowy świadek” – RECENZJA

Jørn Lier Horst, „Kluczowy świadek”, przekład Milena Skoczko, Wydawnictwo Smak Słowa, Sopot 2017.

W pewną parną czerwcową noc komisarz William Wisting wezwany zostaje do domu w Rødberg, gdzie zastaje zwłoki Prebena Pramma. Samotny, starszy Pan zginął we własnym domu, jego nagie, związane i noszące ślady brutalnych tortur ciało zostaje odkryte dopiero po kilku dniach od przestępstwa. Daje to mordercom czas na ucieczkę, policja ma problem nawet z precyzyjnym ustaleniem chwili zgonu. Dom nosi wyraźne ślady przeszukania, jednak wydaje się, że zbrodnia nie miała charakteru rabunkowego – policjanci, oprócz portfela z gotówką, znaleźli zupełnie nowy, wysokiej jakości sprzęt RTV. Komisarz, wraz z zespołem śledczych, rozpoczyna żmudne śledztwo, nic w nim nie chce ułożyć się po myśli Wistinga. Ofiara nie miała krewnych i bliskich znajomych, ze strzępów informacji wynika jedynie, że Pramm uczęszczał na lekcję tanga i pasjonował się fotografowaniem ptaków. Czytaj dalej