Pytanie proste choć trudne. Blogi czytelnicze dla mnie to zobaczenie książki z punktu widzenia drugiego człowieka. Tego jak ta osoba odbiera, daną pozycję, czy ten odbiór jest podobny do mojego. Porównuję swoje odczucia, to w jaki sposób rozumiem książkę, z tym jak tą samą książkę odbiera inna osoba. Najczęściej poprzez czytanie tych opinii, przemyśleń, przez przypadek trafiam na książkę, która mnie zaciekawia. Kupuje, ją żeby zobaczyć czy też tak ja odbiorę. Generalnie każda książka w nas coś pozostawia. Jestem osobą, która potrafi czytać książkę dziennie, uwielbiam czytać. I za to też lubię blogi czytelnicze. Mogę się spotkać z kimś innym, kto przeczytał to samo co ja ale odczuwa to inaczej. 🙂 gdybym mogła prosiłabym o pozycję nr2, chociaż ja uważam, że każda książka chce być przeczytana. A co za tym idzie ucieszy mnie każdy pakiet. Chciałabym tylko dodać czego nie lubię w blogach, to to że są długie, że wpisy są długie. Wolałabym też rąbek tajemnicy, niekiedy blog odkrywa przed nami wszystkie karty i tak naprawdę nie potrzeba już czytać, skoro wszystko się już wie. Pozdrawiam serdecznie 🙂

Blogi czytelnicze mają to do siebie, że rosną jak grzyby po deszczu 😉 Bardzo mnie to cieszy, gdyż dzięki temu wybór jest nieograniczony, a przy okazji każdy znajdzie coś dla siebie. Jako, że jestem wzrokowcem, pierwsze na co zwracam uwagę, gdy wchodzę na blog, to układ graficzny, czcionki, zdjęcia i kolorystyka. Nie lubię zbytniego natłoku informacji, barw i innych przykuwających wzrok elementów strony, które najzwyczajniej w świecie mnie rozpraszają i nie dają skupić się nad tekstem. Jako estetka uwielbiam, gdy we wpisie można znaleźć zdjęcia książek w przytulnych do czytania miejscach, czy też wielkich zbiorów lektur ułożonych w imponującej biblioteczce – to sprawia, że aż wyrywam się do czytania! Oczywiście wygląd to nie wszystko, więc przejdźmy do treści. Niejednokrotnie było tak, że do przeczytania danego wpisu zachęcił mnie ciekawy i intrygujący tytuł – dla mnie to najlepsza reklama! Uwielbiam, gdy na blogach zamieszczane są cytaty i sentencje, zwłaszcza te emocjonalne. To pozwala na chwilowe zatrzymanie się przy tekście i poświęcenie tego momentu na refleksję. Cytaty sprawiają, że czasem wracam do takich tekstów niejednokrotnie 🙂 Ważne jest dla mnie również to, by we wpisie był krótki i konkretny opis książki, a większa jego część była własną opinią autora – w końcu po to czytam blogi, by skonfrontować swoją wizję z innymi. To właśnie najbardziej lubię w blogach – poszerzają horyzonty! Każdy ma własny punkt widzenia i bywa on często dość ograniczony, jeśli nie porównujemy go z innymi. Czytanie wpisów sprawia, że „bańka” w której znajduje się moja opinia dotycząca przeczytanej lektury pęka i docierają do mnie zupełnie inne poglądy, często bardzo wartościowe. Czasem miewam tak, że po przeczytaniu książki jestem nią pozytywnie zaskoczona, lecz gdy wyszukuję jej recenzje i okazują się one być negatywne, moje odczucia stają się mieszane. Lubię takie sytuacje, ponieważ ten zdrowy krytycyzm wiele mnie uczy i pokazuje mi książkę z zupełnie innej perspektywy. Prawdziwą wisienką wśród wpisów są te, które dotyczą książek trudnych, poruszających ważne tematy. Opinie blogerów, jak i komentarze pod takimi postami bywają kontrowersyjne, co ciekawie się czyta. Łamanie schematów myślowych jest cenne i uczy otwartości umysłu. Uważam, że bardzo przyjemnie czyta się także posty żartobliwe, które niejednokrotnie poprawiają mi humor i przy okazji dzień! 🙂 Jeśli chodzi o zestaw, który chciałabym wygrać to najbardziej spodobał mi się pakiet 1 oraz 2, bo marzy mi się książka „Krótka historia psychologii”. Pozdrawiam! 😉

Na początku zaglądałam na blogi czytelnicze w poszukiwaniu informacji o książce, którą mam zamiar przeczytać, żeby wiedzieć, czy warto zagłębić się w jej lekturze, czy jednak sobie darować. Szukałam i czytałam. Coraz częściej odwiedzałam blogi, które mi się podobały wizualnie, ale również takie, gdzie właścicielka bloga miała zbliżony do mojego gust czytelniczy. Zaczęłam wchodzić w „relację” z blogerami i komentować posty, dzielić się swoimi odczuciami po przeczytaniu książki. Z czasem nasza wymiana zdań zaczęła dotyczyć nie tylko strefy książkowej, ale również tej życiowej, codziennej, a ja zyskałam nowe blogowe koleżanki. Czytanie blogów czytelniczych to też dla mnie taka chwila relaksu w ciągu dnia, kawa, ciacho i ta godzinka, którą poświęcam na poszerzanie mojej wiedzy o książkach, o autorach, o wydawnictwach, nadchodzących wydarzeniach związanych z książkowym światem czy po prostu książkowych nowinkach.

Kochani blogerzy książkowi, nadal piszcie rzeczowe i konkretne recenzje, bądźcie aktywni w social mediach, zamieszczajcie wspaniałe zdjęcia książek, polecajcie książki idealne na prezent/na walentynki/na wakacje/na święta, piszcie, co w świecie książkowym piszczy, przeprowadzajcie ciekawe wywiady z autorami, relacjonujcie swoje wizyty na Targach Książki, organizujcie dla swoich czytelników konkursy i róbcie wiele, wiele więcej z miłości do książek. I choć wiem, że to wszystko kosztuje Was wiele zaangażowania oraz czasu, a czasem także nerwów, wiedzcie, że robicie kawał dobrej roboty, za co z całego serca bardzo Wam dziękuję ❤️ Na kolejne lata życzę dużo satysfakcji i radości z blogowania oraz niekończących się inspiracji, które uczynią ten blog jeszcze lepszym! ❤️

Obecnie mam troszkę mniej czasu na zaglądanie na blogi książkowe, bo większość czasu poświęcam na wychowywanie synka i jeśli odwiedzam blogi, to raczej te gdzie polecane są książki dla najmłodszych czytelników. Wszak nie od dziś wiadomo, że czym skorupka za młody nasiąknie, tym na starość trąci 🙂

Chciałabym się stać nową właścicielką pakietu pierwszego albo drugiego — dla mnie bądź też pakietu szóstego — dla synka (będę mu czytać w podróży i przed snem).

Żyjemy w nowoczesnym świecie: szalejący internet, szeroko rozbudowane media społecznościowe, maile, itp. To wszystko dla nas… a jednak mam wrażenie, że komunikujemy się ze sobą zbyt mało. A przecież świat dalej byłby na etapie kwadratowego koła, gdybyśmy nie wymieniali poglądów!
Warto rozmawiać, warto dzielić się z innymi tym, co dla nas ważne i co wypełnia naszą duszę. Ja chętnie dzielę się z innymi moją pasją, którą od lat są książki. „Żadna inna rzecz nie da Ci tyle wolności co pasja. Szczęście które dostajesz zupełnie za darmo „, i które możesz dać innym.
Dlatego właśnie korzystam z blogów czytelniczych: tu wymieniam poglądy z osobami, które mają taką samą pasję jak ja! Co mi dają? Poczucie, że na świecie jest więcej takich wariatów, którzy zamiast butów na zimę kupują sobie kolekcję książek ulubionego autora 🙂
Marzy mi się pakiet nr 5, bo swoją pasją zaraziłam już moje dzieci, a wiem, że takie książki sprawiłby im wielką radość!