Bella Swift, „Mopsik, który chciał zostać dynią” – RECENZJA

Peggy, to uroczy mopsik adoptowany ze schroniska, który wraz ze swoją rodziną przygotowuje się do święta Halloween. I o ile jej właścicielka, Chloe, nie może się go doczekać, to suczka niekoniecznie. Słucha uważnie różnych opowieści i jest tym wszystkim coraz bardziej przerażona. Czy odważy się założyć przygotowany kostium dyni i towarzyszyć przyjaciołom w halloweenowych szaleństwach? „Mopsik, który chciał zostać dynią”, to kolejna z serii zabawnych powieści o małym piesku z zakręconym ogonkiem, z mądrym przesłaniem. O innych pisałyśmy już tutaj i tutaj. Jeśli chcecie przybliżyć dzieciom temat Halloween, to świetna propozycja na jesienny czas. Czytaj dalej

Bella Swift „Mopsik, który chciał zostać króliczkiem”



Czy pamiętacie historię o mopsiku, który chciał zostać jednorożcem? Suczka Peggy, rasy mops, po przykrych perypetiach trafiła do pewnej rodziny. Mama i tata, chłopiec – nastolatek o imieniu Finn, mała Ruby oraz średnia spośród rodzeństwa Chloe – najlepsza przyjaciółka suczki, stworzyli pieskowi nowy dom. Dom, w którym panuje miłość, poszanowanie i zrozumienie potrzeb każdego domownika, nawet jeśli jest zwierzęciem a nie człowiekiem. Wydawało się więc, że kłopoty Peggy się skończyły, że nie musi udawać nikogo innego, nie musi upodabniać się do jednorożca (jak mówi tytuł poprzedniego tomu: „Mopsik, który chciał zostać jednorożcem”), wystarczy, że będzie po prostu mopsikiem, by otaczano ją miłością i opieką. A jednak, jeśli sięgniecie po drugą część przygód Peggy, przekonacie się, że w jej psim życiu pojawiło się kolejne zmartwienie. W jej mopsiej głowie zaś pojawił się nowy pomysł – tym razem, by zostać króliczkiem. Dlaczego? Czytaj dalej

Bella Swift „Mopsik, który chciał zostać jednorożcem” – RECENZJA PRZEDPREMIEROWA


„Na każdego psa czeka idealny opiekun” – mówiła do piątki swoich szczeniąt mama, suka rasy mops – „Jestem pewna, że wszystkie znajdziecie szczęście w swoich nowych domach”. Urocza mała Peggy patrzyła na mamę zdumiona, tuliła się do swoich równie pomarszczonych jak ona sama braci i sióstr. Nie umiała sobie wyobrazić nowego domu. Ale ufnie patrzyła w przyszłość, najbardziej na świecie pragnęła opiekuna, który po prostu będzie ją kochał. Okazało się niestety, że jej nowa pani nie rozumiała potrzeb małego szczeniaka, nie poświęcała mu czasu, spodziewała się, że Peggy będzie jej maskotką, ozdobnym pieskiem, dodającym szyku elegantce. A przecież pies to żywe stworzenie, które należy regularnie karmić, wyprowadzać na spacery i przede wszystkim – któremu należy poświęcić wiele uwagi! Małą Peggy spotkała więc tragedia. Tuż przed Bożym Narodzeniem znalazła się w schronisku. Szczęśliwym trafem jednak na czas Świąt trafiła do pewnej rodziny z czwórką dzieci. Dziewczynka o imieniu Chloe, z którą najbardziej zaprzyjaźnił się suczka, marzyła nie o psie, a o jednorożcu… Czy jest możliwe by mopsik zamienił się w skrzydlatego konia? Czy rodzina przygarnie Peggy na dłużej niż kilka świątecznych dni? Czytaj dalej