Andrzej Maleszka, „Geniusz”, seria „Magiczne drzewo” – RECENZJA

Blubek, najlepszy przyjaciel Kukiego, ma spory problem. Czeka go egzamin z lektur, ostatnia szansa otrzymana od nauczyciela języka polskiego. Jeśli nie zda (co jest bardzo prawdopodobne, bo przecież Blubek nie czyta książek!), tata zapowiedział, że przeniesie go do innej szkoły. I tak prawdopodobnie by się stało, gdyby obaj chłopcy przez przypadek nie odkryli, że szafa, która dziwnym trafem znalazła się w szkolnej bibliotece, zamienia książki w słodycze. Jedząc zaś wyciągnięte z niej torty, pączki czy muffinki, można przyswoić zawartą w książkach wiedzę. Kuki wie, że magia, która działa w ten sposób, może być niebezpieczna, ale Blubek widzi w tym swoją szansę. I tak najgorszy uczeń w szkole nie tylko otrzymuje celującą ocenę ze sprawdzianu, ale i… staje się geniuszem. Bycie geniuszem ma jednak swoje wady. Ogromne. Teraz Blubek nie jest już zwykłym chłopcem, a niezwykle pożądaną osobą, bo jest w jego głowie rodzą się genialne wynalazki, mogące wpłynąć na rozwój ludzkości. Nic dziwnego, że zaczynają podążać za nim bardzo niebezpieczni ludzie. Ale od czego ma się przyjaciół? Kiki i Gabi w towarzystwie mówiącego ludzkim głosem kundelka Budynia postarają się odbić przyjaciela z rąk porywaczy. A będzie dopiero początek szalonych przygód… Czytaj dalej

Stephen King, „Baśniowa opowieść” – RECENZJA

Little Rumple to małe, niczym niewyróżniające się miasteczko w stanie Illinois. Mieszka tu Charlie Reade, nastolatek, którego życie wypełnia szkoła, treningi sportowe, spotkania z przyjaciółmi. Dzieciak, jakich wiele. Tu także ma miejsce przełomowe dla chłopca wydarzenie, a właściwie cały splot wydarzeń, bardzo smutnych, tragicznych wręcz, ale znowu nienadzwyczajnych. Oto pod kołami ciężarówki na moście przy ulicy Jaworowej ginie matka Charliego, a jego załamany ojciec pogrąża się w alkoholizmie, by wreszcie doprowadzić i siebie, i syna na skraj przepaści. Pozostawiony sam sobie chłopiec rozrabia, ojciec nie ma pracy, grozi im pozbawienie dachu nad głową. Jest coraz gorzej. Ale to wszak nie powieść obyczajowa (no, może tylko w pewnej części), to „baśniowa opowieść”. Tu zwyczajność jest tylko pozorem. W baśniach biedny szewczyk czy rybak, zwykły chłopiec okazuje się bohaterem. Nasz bohater, Charlie, pogrążony w rozpaczy zwraca wreszcie oczy ku górze, do Boga?, siły wyższej?, prosi o ratunek i obiecuje, że jeśli go dostanie, zrobi wszystko, by się odwdzięczyć. I staje się – ojciec przestaje pić, życie obu powoli wraca na właściwe tory, a Charlie rzeczywiście próbuje spłacić zaciągnięty dług, angażując się w rozmaite akcje społeczne. Powiecie, że nadal nie ma tej historii nic szczególnego, baśniowego. Cóż, to zaledwie początek opowieści.

W życiu Charliego następuje kolejny przełom, gdy ujadanie psa zwabia go do położonego na szczycie wzgórza starego domu, przypominającego ten z „Psychozy” Hitchcocka. Jego właściciel, starszy, nieprzyjazny ludziom odludek, spadł z drabiny i paskudnie się połamał, a szczekającym psem okazuje się suka Radar, niegdyś budząca grozę wśród dzieci, obecnie już stara i zniedołężniała. Charlie czuje, że to jego szansa na zrewanżowanie się za odmianę losu. Nie tylko wzywa pogotowie, ale i obiecuje przykutemu na długi czas do szpitalnego łóżka  mężczyźnie, że zaopiekuje się jego domem i psem. Z czasem stają się przyjaciółmi, a Howard Bowditch powierza siedemnastoletniemu już wówczas chłopakowi tajemnicę swojego życia. W szopie za domem znajduje się… Zdradzę co, bo przeczytacie o tym i we wszystkich opisach książki, i na okładce, i właściwie bez tej wiedzy trudno cokolwiek więcej o „Baśniowej opowieści” powiedzieć. Zatem w szopie znajduje się przejście do innej rzeczywistości, do krainy zwanej Empis. Charlie uda się tam, by powrócić siły umierającej Radar. Zostanie jednak na dłużej, by spróbować ten niezwykły świat ocalić, a może i przy okazji ocalić ten świat, który zna od urodzenia. Czytaj dalej

Martin Widmark, Helena Willis „Tajemnica dancingu”, cykl: „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai” – RECENZJA

Lasse i Maja jedzą podwieczorek w kawiarni Panini & Bernard, gdy do środka z impetem wkraczają cztery postaci. Pierwszą jest reporter lokalnej gazety, a kolejne trzy to członkowie słynnego zespołu Errols: założyciel grupy Errol Wiking, gitarzysta Paul Sterling i perkusistka Nadia Ra-Kadam. Obsługująca gości Sara Bernard robi się blada jak ściana, jest zachwycona przybyciem znanych gości, zwłaszcza że grupa ma wieczorem zagrać do tańca w hotelu. Sara ma nadzieję usłyszeć swoją ulubioną piosenkę „Kiedy mewy śpią”, ale i inni mieszkańcy Valleby z wielką ekscytacją czekają na dancing. Nic zatem dziwnego, że na zabawie zbiera się tłum eleganckich gości, którzy doskonale bawią się i tańczą do taktów muzyki Errols. Wśród zebranych nie brakuje i pary przyjaciół. Lasse i Maja nie tylko uczestniczą w dancingu, ale i mają zostać w hotelu na noc. Znając spryt młodych detektywów, reporter prosi ich o uważne obserwowanie zespołu i wszystkiego, co dzieje się wokół. Pisze bowiem artykuł o znanych muzykach.

Co zdarzyło się dalej? Jak się pewnie domyślacie, i tym razem Lasse i Maja znaleźli się we właściwym miejscu o właściwym czasie. Skradziono piętnaście tysięcy koron, czyli cały utarg ze sprzedaży biletów na dancing! Kto to zrobił? Errol Wiking, który ma sześć byłych żon, czternaścioro dzieci i płaci wysokie alimenty? A może Nadia Ra-Kadam, która marzy o nauce gry na perkusji w USA? Splot wieczornych i nocnych wydarzeń pozwoli właścicielom biura detektywistycznego z Valleby przeanalizować wszystkie okoliczności i dojść do zaskakującej prawdy. Czytaj dalej

OKIEM NA KSIĘGARNIE – październik 2022

Czy wasi znajomi też zasypują media społecznościowe postami z narzekaniem na październikową pogodę? A my właśnie – na przekór – bardzo lubimy jesień! Szelest wielokolorowych liści pod nogami w czasie spaceru, złocące się w słońcu drzewa, obowiązkowe wręcz zbieranie kasztanów itd. A po powrocie do domu można zawinąć się w ciepły kocyk i oddać ulubionej lekturze. Październik jest miesiącem obfitującym w premiery książkowe – jest ich naprawdę mnóstwo. Dlatego tym razem wybór propozycji do naszego comiesięcznego przeglądu nowości i zapowiedzi był bardzo trudny! Ale udało się i jest – zapraszamy do lektury październikowego Okiem na księgarnie.  Czytaj dalej

M. L. Longworth, „Tajemnice Bastide Blanche” – RECENZJA

„Tajemnice Bastide Blanche” to siódmy tom serii Verlaque i Bonnet na tropie autorstwa M. L. Longworth. Autorka kontynuuje opowieść o śledczym Verlaque’u, umiejętnie łącząc powieść obyczajową, w której wyeksponowane są szczególnie wątki kulinarno-podróżnicze i życie w Prowansji, z kryminałem. W najnowszej części jest jednak pewna nowość, bo sprawa, której dotyczy śledztwo, wydarzyła się w latach 70. Tym razem narratorem w powieści jest niezwykle poczytny pisarz, jego opowieść stanowi klamrę dla całej historii, a Marine i Verlaque są niejako na drugim planie. Można też odnieść wrażenie, że bardziej wyeksponowany został wątek kryminalny. Bardzo polecam książkę, ale i całą serię (recenzje poszczególnych tomów znajdziecie w zakładce Indeks autorów). Czytaj dalej

OKIEM NA KSIĘGARNIĘ – wrzesień 2022

Wakacje, wakacje i po wakacjach! Wrzesień dla wielu jest miesiącem organizacyjnym, wracamy do codziennej rutyny, organizując przy tym milion spraw dla naszych pociech, które właśnie wróciły do szkół i przedszkoli. Trudno znaleźć chwilę dla siebie, a jeśli już taka się trafi, to warto zagospodarować ją na coś naprawdę wyjątkowego. 🙂 Najlepszym pomysłem jest zatopienie się w dobrej lekturze. W tym miesiącu wydawcy przygotowali mnóstwo wspaniałych propozycji. Zrobiłyśmy dla Was przegląd i choć było to niełatwe wybrałyśmy same perełki, aż chciałoby się przeczytać wszystkie!  Jeśli zatem zastanawiacie się, po jaką nowość sięgnąć we wrześniu, to mamy nadzieję, że przyjdziemy z pomocą! Zapraszamy do wrześniowego Okiem na księgarnie! Czytaj dalej

„Stracone złudzenia” – kino kostiumowe, jakie kochamy

„Stracone złudzenia”, Francja 2021, reżyseria Xavier Giannoli, scenariusz Xavier Giannoli/Jacques Fieschi, w rolach głównych: Benjamin Voisin, Xavier Dolan, Vincent Lacoste, Cécile De France, Gérard Depardieu

Początkujący poeta Lucien wyrusza wraz ze swoją pierwszą miłością, starszą od siebie arystokratką, baronową Louise de Bargeton, z prowincjonalnego Angoulême do Paryża. Tu szybko okazuje się, że romans nie ma przyszłości, a Paryż nie czeka na artystę z otwartymi ramionami. Lucien rezygnuje z  literatury na rzecz dziennikarstwa, z którego brudnymi tajnikami zaznajamia go nowy przyjaciel, Étienne Lousteau. Młodzieniec porzuca dawne wyobrażenia, szybko staje się kimś w paryskim światku, ponownie się zakochuje i… powoli traci złudzenia. W świecie pisarzy, wydawców i dziennikarzy nie liczy się sztuka, lecz „nabijanie kabzy akcjonariuszom”. Pisane zazwyczaj na kolanie recenzje nie są rzetelne, nie oceniają dzieła, a to głównie dlatego, że pisane są na zamówienie, są opłacane. Ba, recenzent nawet nie musi czytać dzieła. Podobnie jak książki – także sztuki teatralne odnoszą sukces lub ponoszą porażkę tylko w wyniku opłacenia klakierów i krytyków. Prasa ma wielką władzę i budzi strach. Czytaj dalej

Isabel Allende “Portret w sepii” – RECENZJA

Aurora del Valle pragnie opowiedzieć swoją historię, by – jak mówi – „odsłonić dawne sekrety dotyczące mojego dzieciństwa, zdefiniować moją tożsamość, stworzyć moją własną legendę”. By tego dokonać, musi przywołać pamięć o swojej babce, Paulinie del Valle, silnej, upartej Chilijce, mającej niezwykłą żyłkę do interesów, dzięki której podczas gorączki złota w 1849 roku dorobiła się fortuny, transportując z Chile do Kalifornii świeżą żywność obłożoną lodem z Antarktydy. Musi opowiedzieć także o drugiej babce, Elizie Sommers, równie niezłomnej kobiecie, idącej w życiu swoją ścieżką, nie bez powodu przez lata ścierającej się z Pauliną. Dalej – o mężu Elizy, dobrym i mądrym chińskim lekarzu Tao Chi’enie, o swojej pięknej, zmarłej podczas porodu matce, Lynn, o wuju Luckim, który zaraz po urodzeniu Aurory chuchnął jej prosto w twarz, żeby przekazać jej swoje szczęście w życiu, o Severo del Valle, szlachetnym młodzieńcu, który przybył do San Francisco z Chille w niemodnym garniturze po ojcu, dostał się pod skrzydła apodyktycznej Pauliny i bez pamięci zakochał w Lynn… o wszystkich tych członkach rodziny, w której „mamy mieszaną gorącą krew”. Aurora odsłania skomplikowaną przeszłość, jeszcze przed jej urodzeniem naznaczoną tajemnicami i kłamstwami, powoli ujawniając całą prawdę. Stara się uchwycić własną tragedię, trudną drogę do zrozumienia, kim jest, do miłości, do pozbycia się dziecięcej traumy. W jej obejmującej ponad trzydzieści lat historii nic nie jest jednak oczywiste:

Pełno w niej ciemnych barw i nieokreślonych odcieni, pilnie strzeżonych tajemnic, niejasności; tonacja, w jakiej winnam opowiadać historię mojego życia, przywodzi na myśl raczej portret w sepii…

Czytaj dalej

LOCKE & KEY – magia, horror, przygoda i klucz do serc widzów

LOCKE & KEY, serial Netflix, 2020-2022 (3 sezony)

Poznajcie Locke’ów – Ninę i trójkę jej dzieci: najstarszego z rodzeństwa Tylera, nastoletnią Kinsey i najmłodszego Bodego. Rodzinę dotknęła ogromna tragedia – Rendall, mąż i ojciec, został zamordowany, co w sposób oczywisty zburzyło dotychczasowy rodzinny porządek i stało się początkiem mrocznych wydarzeń. Locke’owie przeprowadzają się do Keyhouse, pięknego, zabytkowego domu rodzinnego Rendalla, w Lovercraft w stanie Massechusetts. Nina liczy, że będzie to ich nowy początek, Tyler i Kinsey próbują odnaleźć się w szkole, wśród nowych znajomych, Bode jako pierwszy odkrywa, że zamieszkali w magicznym miejscu… Dom jest bowiem pełen niezwykłych kluczy, które szepczą do jego mieszkańców (tylko nieletnich), pozwalając się odnaleźć. Wkrótce trójka rodzeństwa staje się posiadaczami wielu kluczy (a kolejne odkrywa w miarę rozwoju fabuły), które dają moc znalezienia się w czyjejś głowie i wspomnieniach, przemiany w ducha czy zwierzę, otwarcia drzwi i przedostania się do dowolnego miejsca na świecie, zmuszania innych do wykonywania ich poleceń… Klucz głowy, klucz ducha, klucz pozytywki, klucz tożsamości, klucz lustra i inne – każdy inaczej wygląda i daje właścicielowi unikalną, wielką władzę. Nic zatem dziwnego, że Locke’owie nie mogą po prostu cieszyć się ich magicznymi właściwościami, próbując uporać się z traumą po śmierci Rendalla. Budzą się potężne, złe siły, chcące odebrać Locke’om klucze. Rodzeństwo zaczyna rozumieć, że wszystko to ma jakiś związek z zabójstwem ich ojca… Czytaj dalej

Cecilie Enger „Biała mapa” – RECENZJA

Jest rok 1873. Niespełna dziesięcioletnia Bertha Torgersen, wychowywana przez ojca rzeźnika i macochę, zdaje się nie wyróżniać ani spośród swojego licznego rodzeństwa, ani spośród innych dzieci w norweskiej osadzie Haugesund. Ma wiele domowych obowiązków, odrabia lekcje, jest świetna w rachunkach. Marzy… Kilka lat później po raz pierwszy przychodzi do salonu tekstylno-odzieżowego, gdzie ma odebrać uszytą dla niej sukienkę do konfirmacji. Tam ją spotyka – młodą subiektkę, ubraną trochę po męsku, oszałamiającą Hannę Brummenæs. Mija jeszcze trochę czasu i drogi obu kobiet ponownie się przecinają. Pracują w górniczym Visnes, zaprzyjaźniają się, z czasem zaczynają prowadzić wspólny biznes i będą go rozwijać, pomimo trudów rzeczywistości zdominowanej przez mężczyzn. Zamieszkują razem, kochają się, choć na przełomie XIX i XX wieku niezamężną, bezdzietną kobietę nazywa się „jałową”, „trzecią płcią”, a „sodomię” (rozumianą jako zachowania homoseksualne) okrutnie karze. Bertha i Hanna stają się pionierkami zapełniającymi swoją historią białą mapę działalności kobiet. Czytaj dalej

Martin Widmark, “Ogród Kleopatry”, seria “Dawid i Larisa” tom 6 – RECENZJA

Dawid i Larisa przylecieli wraz z Melchiorem do Rzymu, by wysłuchać wykładu jego znajomej, słynnej archeolożki. Czas przed wystąpieniem Moniki Falcado wykorzystali na rowerową wycieczkę po włoskiej stolicy. Kiedy znaleźli się na Via Appia – miejscu, w którym zgodnie z tradycją Piotr miał spotkać Jezusa i wypowiedzieć słynne: „Quo vadis?” – nieznajomy zaproponował im kawę i zimne napoje w pobliskiej kawiarni. Nieco później zaś – zwiedzanie podziemi tej części miasta, Katakumb Świętego Kaliksta. Melchior przystał na pomysł z entuzjazmem, podczas gdy Dawid miał wątpliwości. I słusznie – przyjaciele zostali podstępnie zwabieni pod ziemię, żeby spotkać się z tajemniczą organizacją chrześcijańską. Zdaniem wyznawców Nowej Nauki przyjaciółka Melchiora odkryła fragment starożytnej mapy, na której zaznaczono nieznaną dotąd lokalizację letniej willi Cezara. Legenda głosi, że Kleopatra kazała zakopać tam ogromne ilości złota. Nic dziwnego, że przywódcy stowarzyszenia chcą dotrzeć w to miejsce przed innymi, zanim  Monica Falcado wyjawi podczas wykładu szczegóły swojego odkrycia. Dawid i Larisa zostają zmuszeni, by im w tym pomóc… Czytaj dalej

OKIEM NA KSIĘGARNIE – czerwiec 2022

Kto korzysta już z urlopowej przerwy? Jedna część Zabookowanych moczy nogi w ciepłym morzu, za to druga nadal pogrążona w zawodowych obowiązkach po pachy. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. 😉 Wydawcy też najwyraźniej nie mają jeszcze wakacji, bo w czerwcu przygotowali mnóstwo fantastycznych premier. Przejrzałyśmy je i wybrałyśmy naszym zdaniem najciekawsze z nich, o części jest już bardzo głośno (jak o najnowszej książce polskiej noblistki, Olgi Tokarczuk), o innych może mniej. A zwróćcie uwagę, jak wiele tu nazwisk rodzimych pisarek i pisarzy! Zachęcamy do lektury czerwcowego Okiem, a potem do wizyty w księgarni. My mamy chęć na wszystkie! 🙂 Czytaj dalej

Michelle Harrison, „Plątanina zaklęć” – RECENZJA

Cykl o siostrach Wspacznych Michelle Harrison jest jednym z moich ulubionych w kategorii fantastyka młodzieżowa, o wcześniejszych tomach pisałam już tutaj  i tutaj. Kolejna część, „Plątanina zaklęć”, to po prostu uczta dla ducha, książka jest wspaniała! Nie ustaję w podziwie dla pomysłowości i fantazji autorki, dodać też trzeba, że seria trzyma równy, wysoki poziom, co nie zdarza się aż tak często. W najnowszej odsłonie siostrzanych przygód dostajemy mnóstwo wrażeń, można się nawet trochę przestraszyć. Czytaj dalej

Konkurs z okazji Dnia Dziecka!

Dzień Dziecka to wyjątkowe święto, kolorowe i radosne. W tym dniu zwykle staramy się sprawić jak najwięcej przyjemności dzieciom, pielęgnując jednocześnie dzieci w sobie. Naszym zdaniem warto i trzeba, bo świat oczami dzieci jest przecież beztroski i pełen radości. A co może być lepszym prezentem z okazji Dnia Dziecka niż książka? Jeśli szukacie czegoś na ostatnią chwilę, polecamy naszą zakładkę Dla dzieci i młodzieży, znajdziecie tam mnóstwo inspiracji dla każdej grupy wiekowej. My tymczasem przygotowałyśmy dla Was konkurs, w którym do wygrania będą dwie świetne propozycje: „Kocia Szajka i duchy w teatrze” Anny Romaniuk i kolejna część serii „Dzienniki Nikki. BFF tylko na chwilę” Rachel Renée Russell, której zresztą z dumą patronujemy. Czytaj dalej

Mercé Rodoreda „Diamentowy plac” – RECENZJA

Barcelona, rok 1930. Młodziutka dziewczyna wystrojona w białą, wykrochmaloną sukienkę dociera na Diamentowy plac, gdzie trwa feta, gra orkiestra i bawią się ludzie. Do tańca prosi ją chłopak o małpich oczkach, mówi o niej „moja królowa” i oświadcza, że nim minie rok, zostanie jego żoną. Nazywa ją Colometą – Gołąbką. Para zaczyna się spotykać, wkrótce rzeczywiście bierze ślub, zamieszkuje razem, rodzi im się pierwsze dziecko. Quimetowi daleko jednak do idealnego męża. Jest kapryśny, skupiony na sobie, zaborczy, bywa agresywny. Choć wykonuje pracę stolarza, zaczyna fantazjować o życiu w dobrobycie, jakie zapewni rodzinie dzięki hodowli gołębi. Tak się nie staje, pomimo że gołębi w ich domu przybywa i przybywa… Tymczasem sytuacja polityczna robi się coraz bardziej niebezpieczna.  Quimet wyrusza na front, a Colometa pozostaje w domu, by toczyć swoją walkę – walkę o przetrwanie rodziny. Czytaj dalej

Martin Widmark, Helena Willis, „Zielona dywersja i inne komiksy” – RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Valleby – niewielkie miasteczko w Szwecji. Podczas Święta Drzew okazuje się, że ktoś ukradł sto nowych drzewek, które miały zostać zasadzone i zazielenić całe miasto. Innym razem Siv Leander, pracującą w sklepie jubilerskim Muhammeda Karata, przeraża widok pustej puszki. A przecież powinny znajdować się w niej pieniądze na ciasteczka dla pracowników. Jeszcze kiedy indziej ktoś zakłada łańcuch na szkolną lodówkę, więc kucharz ze stołówki nie może ugotować zupy szpinakowej. Tymczasem w pobliżu kiosku z lodami zaczyna grasować złodziej kieszonkowy, a Trocaderowi, magikowi z cyrku Splendido, został skradziony cały sprzęt do magicznych sztuczek. Jacy sprawcy stoją za tymi zdarzeniami? Wytropią ich oczywiście  Lasse i Maja. Najnowszy tom z serii o parze młodych detektywów przedstawia ich perypetie w formie komiksowej.
Czytaj dalej

OKIEM NA KSIĘGARNIE – maj 2022

Maj. Ależ to piękny miesiąc! Przyroda w pełni już obudzona do życia zachwyca urodą obsypanych kwiatem drzew, kolorów w ogrodach i na łąkach, soczystą zielenią traw i liści. Słońce przygrzewa coraz mocniej i dłużej, budząc do życia owady. W świecie zwierząt panuje wielkie ożywienie. Ludziom powraca chęć do życia, przybywa zakochanych…
Maj to tez czas nowości wydawniczych – zazwyczaj na ten miesiąc wydawcy przygotowują ich niezliczoną ilość. Tak też się stało w tym roku – co za urodzaj doskonałych premier! Z wielkim trudem (bo jak tu dokonać wyboru wśród takiej ilości dobra?), ale też z ogromną przyjemnością, przygotowałyśmy dla was wybór najlepszych z najlepszych – oczywiście w naszym subiektywnym odczuciu. My zamierzamy utonąć w lekturze, a was zachęcamy do tradycyjnego rzucenia okiem i wyszukania czegoś dla siebie:) Czytaj dalej

Steve Berry „Protokół Warszawski” – RECENZJA

Cotton Malone, były amerykański agent, a obecnie antykwariusz, po raz kolejny wplątuje się w międzynarodową aferę. Wiedziony chęcią zakupu rzadkich egzemplarzy książek przybywa do Burrgii. Podczas nabożeństwa w zabytkowej bazylice dochodzi jednak do zdarzenia, które budzi w Cottonie instynkty dawnego szpiega. Uroczystość przerywają wystrzały, główna nawę kościoła wypełnia dym, dzięki czemu trzech mężczyzn kradnie skarb przechowywany i czczony w świątyni – relikwię Świętej Krwi. Cotton bez cienia wahania rzuca się w szaleńczy pościg za złodziejami. Trafia do belgijskiego aresztu, skąd wydobywa go była szefowa, pracownica amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości, Stephanie Nelle.

To oczywiście nie koniec problemów szpiega – antykwariusza, a zaledwie ich początek! Stephanie zleca Cottonowi niezwykle ważną misję. Otóż tajemniczy handlarz informacjami organizuje licytację, w której mają wziąć udział przedstawiciele największych światowych mocarstw. Stawką jest bezpieczeństwo Polski i zmiana układu sił na świecie. Biletem wstępu zaś na to wydarzenie ma być jedna z relikwii arma Christi, Narzędzi Męki Chrystusa. Cotton Malone wyrusza zatem do Polski, by z Zamku Królewskiego na Wawelu wykraść Włócznię Przeznaczenia, którą miano przebić bok Chrystusa. Jak potoczą się jego losy w kraju nad Wisłą? Czytaj dalej

OKIEM NA KSIĘGARNIE – kwiecień 2022

Kwiecień jest miesiącem pełnym niespodzianek pogodowych. Parafrazując Forresta Gumpa, wychodząc z domu nigdy nie wiesz, na jaką pogodę trafisz:). Tym niemniej słońce coraz śmielej i częściej wygląda za chmur i wszystko wskazuje na to, że długo oczekiwana wiosna w końcu się pojawi na dobre. Wydawcy w kwietniu przygotowali sporo nowości, a my tradycyjnie wybrałyśmy dla Was najciekawsze z nich. Właściwie same wydawnicze niespodzianki, każda zapowiada się świetnie! Czytaj dalej

Kiran Millwood Hargrave, „Sofia, dziewczyna z kościanego domu” – RECENZJA

W najnowszej powieści, „Sofii, dziewczynie z kościanego domu”, po „Wyspie na końcu świata” (recenzja tutaj), Kiran Millwood Hargrave po raz kolejny zachwyca siłą swojej wyobraźni. To książka, która wciągnie młodego czytelnika, choć dodać trzeba, że główni bohaterowie przeżywają czasem dość mroczne przygody i nierzadko wykazać się muszą zupełnie niedziecięcą odwagą. Dorosły odbiorca zaś z pewnością doceni piękno opowieści snutej przez autorkę. Czytaj dalej

Anders Sparring, Per Gustavsson „Rodzina Obrabków i złoty diament” – RECENZJA

Oto mamy kolejny tom perypetii szalonej rodziny rabusiów. Co słychać u Obrabków? Wydaje się, że bez zmian – Turemu nadal rodzice podkradają skarpetki, w domu nadal pojawiają się „pożyczone” przedmioty (jak nowiutki toster, który mama Cela „przyniosła do domu pod swetrem któregoś wieczoru w zeszłym tygodniu”), mała Elka (a właściwie Kryminelka) pozostała niesforna, tata Zbiro zaś nadal spędza ranki z gazetą, którą podkrada sąsiadowi, Paul Icjantowi. To ta gazeta zresztą zainspirowała Obrabków do zorganizowania kolejnej – nie bójmy się użyć tego słowa – złodziejskiej eskapady. Rodzice odnaleźli w niej bowiem informację o wystawie diamentów i prezentowanym na niej olbrzymich rozmiarów złotym klejnocie. Nie zastanawiając się wiele, spakowali najpotrzebniejsze przedmioty („fenomenalny łom Zbirka, porządne obcęgi, pilnik, wytrych, sztuczne brody, ciemne okulary, wiązkę dynamitu”) i  wyruszyli, aby… trochę sobie na ten diament popatrzeć. Dzieciom zaś nie wystarczyło pozwolenie, by zjeść na kolację lody i położyć się bez umycia zębów (z którego to pozwolenia grzeczny Ture i tak nie skorzystał) – wybrały się w odwiedziny do ciupy, do babci, Anarchii Obrabek. Jak skończyła się ta afera? Kto miał chrapkę na drogocenny diament, czy ktoś go zdobył? I – to może najbardziej zaskakujące pytanie – dlaczego Ture po raz pierwszy skłamał? Koniecznie zróbcie skok na kolejny tom Obrabków, nawet jeśli nie czytaliście pierwszego. Tak zwariowane i śmieszne książki nie trafiają się często! Czytaj dalej

Richard Flanagan „Żywe morze snów na jawie” – RECENZJA

(…) nie zostali wypędzeni z raju. To raczej oni wypędzili z siebie raj, powrotu zaś nie będzie.

 „Żywe morze snów na jawie” – przez wielu polskich czytelników jedna z najbardziej wyczekiwanych premier wydawniczych 2022 roku (w oryginale ukazała się dwa lata wcześniej), autorstwa słynnego australijskiego prozaika, zdobywcy Nagrody Bookera za „Ścieżki Północy”, Richarda Flanagana. Niezwykle przejmująca książka o kondycji współczesnego człowieka, o jego „osobnym” życiu w oderwaniu od innych, nawet bliskich, i w oderwaniu od potrzeb planety, która za jego sprawą umiera. O życiu i śmierci w obliczu końca wszystkiego. O nieuchronnym, nie dającym się zatrzymać znikaniu. Czytaj dalej

Ilona Wiśniewska, „Przyjaciel Północy” – RECENZJA

Dwunastoletni Daniel po raz pierwszy odbył podróż samolotem bez rodziców. Spędza wakacje u cioci, a właściwie przyjaciółki mamy, która pracuje na Spitsbergenie, „czyli na najbardziej północnej na świecie wyspie, gdzie żyją ludzie i niedźwiedzie polarne”. Jest czerwiec, choć termometr pokazuje zaledwie dwa stopnie na plusie, a słońce zajdzie dopiero w sierpniu. Wyspę zamieszkują niezwykłe zwierzęta, o których spotkaniu chłopiec mógł wcześniej tylko pomarzyć, jak renifery czy ptaki maskonury, które „wyglądają, jakby mały pingwin postanowił zostać papugą i zatrzymał się w połowie drogi”. Wydawać by się mogło, że już dzięki przyrodzie i warunkom atmosferycznym panującym na Spitsbergenie będą to najbardziej niezwykłe wakacje w życiu Daniela. A jednak spotka go przygoda, której z pewnością nigdy nie zapomni. Otóż okazuje się, że ktoś poluje i zabija niedźwiedzie polarne, miejscowa policja nie daje sobie z tym rady, ciocia zaś postanawia wyruszyć na ratunek tym pięknym, arktycznym zwierzętom. Daniel oczywiście będzie jej towarzyszył w ekscytującej i – bądź co bądź – niebezpiecznej wyprawie. To, co ich spotka, przejdzie najśmielsze oczekiwania chłopca i bez wątpienia – całkowicie zawładnie wyobraźnią czytelnika. Czytaj dalej

OKIEM NA KSIĘGARNIE – marzec 2022

Cóż pozostaje nam w tych trudnych czasach? Pomagać potrzebującym, być dobrym dla innych, dla samego siebie, cieszyć się tym, czym można i nadal czytać książki. Tak, literatura to może nie lek na całe zło, ale z pewnością wspaniały przyjaciel. Jeśli zatem pragniecie uciec w książkę, odetchnąć lub po prostu oddać się czytaniu – zajęciu, które sprawia wam przyjemność, spójrzcie na nasz wybór nowości wydawniczych marca. Ach, piękne książki. Wszystkie przedstawione poniżej znalazły się na liście naszych lektur obowiązkowych, w tym także bardzo rozweselająca pozycja dla dzieci:) Czytaj dalej

Robert Beatty, „Willa, dziewczyna z Mrocznej Jamy” – RECENZJA

„Willa, dziewczyna z Mrocznej Jamy”, podobnie jak pierwsza powieść Roberta Beatty’ego o nastoletniej przedstawicielce prastarego ludu Feiran (więcej o niej w recenzji tutaj), powstała jako hołd dla wydarzeń z pierwszych dekad XX wieku, mających miejsce w Górach Mglistych. Poświęcenie wielu Amerykanów doprowadziło do utworzenia tam jednego z największych na świecie rezerwatów przyrody, Parku Narodowego Wielkich Gór Mglistych. Jednocześnie jednak nie sposób nie zauważyć analogii do współczesności, postępującej katastrofy ekologicznej i zagrożenia, jakie kładzie się cieniem na naszej przyszłości, które to przecież ludzkość sama na siebie sprowadziła. To piękna, wzruszająca, a zarazem niepokojąca i dająca do myślenia opowieść, dla nastoletniego czytelnika i tego już bardzo dorosłego też. Czytaj dalej

Moni Nilsson „Tyle miłości nie może umrzeć” – RECENZJA

Zdarzają się problemy tak duże, tak bolesne, że trudno o nich mówić. Trudno o nich pisać i trudno czytać. Jak opisać historię rodziny, której jeden z członków umiera na raka? Jak przekazać ją na kartach książki dla dzieci, tak żeby historia ta była prawdziwa w całym swoim okrucieństwie, a jednocześnie nie podcięła skrzydeł młodemu czytelnikowi, ale wręcz przeciwnie – podniosła go na duchu? Moni Nilsson znalazła na to sposób. Na kartach „Tyle miłości nie może umrzeć” opowiedziała o Lei, której mama powoli ale nieuchronnie odchodzi. Dziewczynka nie może pogodzić się z tą stratą, wścieka się i buntuje, sama zapada na chorobę – „raka agresji”, odtrąca przyjaciółkę, bije wszystkich naokoło… A mimo to mama jest coraz słabsza. Opowieść szwedzkiej autorki jest bezkompromisowa, nie owija w bawełnę, mówi wprost o cierpieniu chorej i jej bliskich, o trudnych emocjach, ale przy tym jest w niej szczególne piękno. Wszystko dlatego, że traktuje o śmierci, ale też o najpiękniejszych emocjach – miłości i przyjaźni. To książka, którą po prostu musicie przeczytać. Czytaj dalej

Martin Widmark, „Antykwariat pod Błękitnym Lustrem” – RECENZJA

Pierwszego dnia nauki w gimnazjum w klasie trzynastoletniego Dawida pojawia się nowa uczennica i robi na nim piorunujące wrażenie. To pochodząca z Rosji Larisa, nie dość że ładna, to jeszcze piekielnie inteligentna i w ogóle niezwykła… (ale o tym więcej za chwilę). Para szybko zaprzyjaźnia się, a Dawid jest do tego stopnia pochłonięty nową znajomością, że nie tęskni za rodzicami, którzy wyjechali do pracy do Afryki, pozostawiając syna pod opieką znajomego antykwariusza, Melchiora. Na czas ich nieobecności chłopak zamieszkał w wynajętym u niego pokoju, znajdującym się nad tytułowym Antykwariatem pod Błękitnym Lustrem. Któregoś dnia Melchior znika, a Dawid odnajduje zaszyfrowaną przez niego wiadomość. Spokojny, małomówny  chłopak będzie musiał pospieszyć z pomocą dorosłemu mężczyźnie, a u jego boku stanie oczywiście Larisa. Ta dwójka zmierzy się nie tylko z zagadką tajemniczego zaginięcia, nie tylko narazi się na wielkie niebezpieczeństwo, a przy tym wykaże sprytem i odwagą. Dawidowi i Larisie zostanie postawione  niezwykle trudne pytaniem, bo dotyczące ludzkiego życia. Czytaj dalej

Anna Przedpełska-Trzeciakowska, „Jane Austen i jej racjonalne romanse” – RECENZJA

Jane Austen bywa nazywana angielską królową romansu bądź nawet królową romansu wszechczasów. Wielbiciele jej twórczości wiedzą jednak, że fenomen „Dumy i uprzedzenia” czy „Rozważnej i romantycznej” tkwi nie tylko w wątku romansowym.  Czytelnicy niezmiennie od ponad dwustu lat rozsmakowują się w niespiesznie płynącej, choć pełnej emocji prozie, opowiadającej o perypetiach miłosnych młodych kobiet na przełomie XVIII i XIX wieku, ale również doskonale obrazującej ówczesną obyczajowość, społeczne relacje, życie dobrze urodzonych na angielskiej prowincji. Anna Przedpełska-Trzeciakowska, znakomita tłumaczka literatury brytyjskiej i amerykańskiej, która znaczną część swojej pracy zawodowej poświęciła przekładom książek Austen, a więc „musiała się interesować historią jej życia, a także, rozwiązując zawiłości językowe, szukać wsparcia w pracach historyków, filologów i krytyków literackich zajmujących się jej osobą”, postanowiła przekazać czytelnikom swoją opowieść o wybitnej pisarce. Czytaj dalej

Jakub Ćwiek, „Panie Czarowne” – RECENZJA

21 sierpnia 1811 roku w Reszlu, położonym dzisiaj w województwie mazursko – warmińskim, zapłonął prawdopodobnie ostatni stos w Europie – spalono oskarżaną o czary Barbarę Zdunk. Polowanie na czarownice dobiegało końca, chociaż przetaczało się przez kontynent przez kilka wieków. Do tego, bardzo często zresztą eksploatowanego w różnych dziełach, filmowych czy literackich motywu, odwołuje się w swojej najnowszej książce, „Paniach Czarownych”, Jakub Ćwiek. Od razu dodam, że to bardzo twórcze przetworzenie i jedna z najciekawszych powieści o wiedźmach, jakie miałam okazję czytać. Czytaj dalej

Lisa Bjärbo, Matilda Ruta „Zagadka złodzieja świąt” – KSIĄŻKOWY KALENDARZ ADWENTOWY

„Grudzień” – czy to nie magiczne słowo? Gdy Elof, sześcioletni chłopiec, wypowiada je, „czuje w brzuchu przyjemne łaskotki”. Jak co roku, mama przygotowała kalendarz adwentowy w postaci rozwieszonego na ścianie w salonie sznurka i przypiętych do niego dwadzieścia czterech klamerek. Do każdej z ponumerowanych klamerek przypięła karteczkę z zagadką. Jej rozwiązanie doprowadzi Elofa i jego starszą siostrę, Marcelę, do miejsca, gdzie ukryta jest niespodzianka – coś słodkiego. Tak spędzą kolejne dni grudnia, aż do Wigilii. Będzie wspaniale! Chłopiec uwielbia ten przedświąteczny czas, wypełniony rozwiązywaniem zagadek i przedświątecznymi przygotowaniami: dekorowaniem domu czy pieczeniem pierniczków. Jest jednak pewien problem. Otóż Marcela, która niedługo kończy trzynaście lat, nie zamierza zachowywać się jak zawsze, wspaniały kalendarz adwentowy wcale nie sprawia jej przyjemności, ba!, w ogóle odmawia obchodzenia świąt… Mama twierdzi, że Marcela dojrzewa, jest prawie nastolatką i dlatego nie jest już taka jak kiedyś, ale Elofowi trudno jest się z tym pogodzić. Siostra nie poświęca mu czasu i chłopcu po prostu nudzi się w domu. Myśli: „Gdyby wydarzyło się tu coś, co choć trochę przypominałoby przestępstwo, tak żeby przydałyby mu się do czegoś te wszystkie detektywistyczne gadżety! Ech, gdyby…”.

Grudzień to naprawdę szczególny czas. Marzenie Elofa się spełnia. Tylko czy chłopiec powinien cieszyć się z tego powodu? Z domu zaczynają ginąć różne świąteczne rzeczy, a w ogrodzie pojawiają się tajemnicze ślady na śniegu. Nie dość, że Marcela psuje tegoroczny przedświąteczny nastrój, to ktoś postanowił w ogóle ukraść święta!

Czytaj dalej